Komar wygląda niewinnie, ale pod lupą widać, jaka z niego bestia. Potworny mechanizm kłująco-ssący wpija się w naszą skórę kłujką, która składa się z tak zwanych sztylecików. Groza! - Komary atakują nas co roku, a sprzyjają temu deszcz i kałuże oraz ciepła, lecz nie upalna temperatura - mówi prof. Stanisław Ignatowicz (61 l.), entomolog z warszawskiej SGGW.
Czy ktokolwiek może pomóc nam w walce z plagą? Otóż tak! Poznajmy najlepszych wakacyjnych przyjaciół człowieka. - Larwy komarów zjadają ryby słodkowodne i akwariowe - gambuzje, pomagają nam też drobne ptaki, np. jaskółki i jerzyki, a wśród ssaków komary jada ryjówka - zdradza profesor. - Larwami i samymi owadami raczą się żaby i ropuchy - dodaje. W sklepach zoologicznych można kupić urocze kolorowe żabki już po 30 zł za sztukę. Jedzą świerszcze, mięso i swój przysmak - komary!
Inne sposoby na komary
- kup moskitierę, którą można zawiesić przy oknach i drzwiach balkonowych
- gdy wieczorem zapalasz światło, nie uchylaj okna
- likwiduj miejsca ze stojącą wodą deszczową, osuszaj piwnice, jeśli są zalane
- gdy wieczorem wychodzisz z domu, zakrywaj ubraniem jak najwięcej ciała
- kup spray przeciwko komarom
- w miejscach, którymi owady dostają się do domu, powieś lampę owadobójczą