Po pierwsze, pobudka musi być szybka i zdecydowana. Nastaw najlepiej dwa, a nawet trzy budziki i postaw je daleko od posłania.
Gdy zaczną dzwonić, rozbudzi cię już samo bieganie od jednego do drugiego i ochota na szybki powrót pod kołdrę minie. Parę przysiadów czy pompek też nie zaszkodzi. Dla pewności wskocz pod prysznic, a wcześniej nastaw wodę na kawę. Możliwie szybko też się ubierz. Dlaczego z początku wymaga to takiego wysiłku?
Patrz też: QUIZ - czy grozi ci jesienna depresja?
- Niełatwo nam przestawić się na zimowy rytm - mówi Dorota Kobylińska (36 l.), psycholog emocji. - Światło działa jak naturalny regulator rytmu snu. Gdy pada na siatkówkę, to dla ciała sygnał, żeby być aktywnym, a gdy przestaje - by iść spać, na co jednak nie możemy sobie pozwolić, gdy trzeba pracować czy zajmować się domem - dodaje. Najlepiej zacząć dzień jak najbardziej aktywnie i szybko!