Większość kobiet rzuca się w wir odchudzania lub wyciska siódme poty na siłowniach, by schudnąć przed wiosną. Ale czy faktycznie mężczyźni oglądają się tylko za kobietami o nienagannej figurze sportsmenki z „kaloryferem” zamiast brzucha? A może nieco okrąglejsze kształty są dla nich niezauważalne, wręcz pozytywne? Czy panie, którym marzy się wiosenna randka obowiązkowo muszą zmieścić się rozmiarze XS? Portal randkowy MyDwoje zapytał wolnych panów - singli: "Która kobieca figura podoba Ci się najbardziej?".Sprawdź, jakie kobiety robią wrażenie na mężczyznach i czy są oni jednomyślni w tym względzie?
Ważne są proporcje, a nie rozmiar
Czy faktycznie mężczyźni wolą figurę w typie modelki? Zapewne niejeden z nich z chęcią „zawiesi oko” na nogach długich do nieba. Okazuje się jednak, że większość znacznie chętniej zwróci uwagę na kobietę po prostu proporcjonalną niezależnie od noszonego rozmiaru. Najwięcej zapytanych panów, bo aż 36 proc., uważa, że kobieta przeciętna, czyli posiadaczka średniego biustu i proporcjonalnych bioder jest zdecydowanie atrakcyjniejsza niż niejedna top model. Uwagę kolejnych 35 proc. panów przyciągną panie zdecydowanie bardziej kobiece. Mężczyźni cenią kobiety mające wyraźnie uwydatnione cechy typowe dla płci, czyli pełne piersi i okrągłe biodra, najlepiej, by podkreślały one talię. Jeszcze niedawno ideałem kobiecej sylwetki były wymiary 90x60x90. Co prawda były one dedykowane kobietom średniego wzrostu w typie Marlin Monroe, ale potwierdzają one regułę, że liczy się jednak, by kobieca figura niezależnie od rozmiaru miała wyraźnie zaznaczony kształt klepsydry. Wówczas bez problemu przyciągnie uwagę panów.
Wiosenna randka nie tylko z ideałem kobiecego piękna?
Czy kobieta musi być idealna? Okazuje się, że single online wcale tego od kobiet nie wymagają. Jest to świetna wiadomość zwłaszcza dla kobiet, które obawiają się, że ich kształty są zbyt obfite lub zbyt skromne. 17 proc. mężczyzn zdecydowanie gustuje w kobietach szczupłych z małym biustem, wąskimi biodrami i talią. Natomiast 7 proc. zapytanych za swój ideał uważa ich przeciwieństwo, czyli panie o bujnych rubensowskich kształtach, puszyste z dużym biustem i mające „na czym siedzieć”. Czy nie jest to rewelacyjna wiadomość dla dziewczyn przerażonych nadejściem wiosny i koniecznością odkrycia swoich kształtów?
Najmniej lubimy skrajności
Jaka figura podoba się mężczyznom najmniej? Okazuje się, że najsłabszym zainteresowaniem – niespełna 1 proc. odpowiedzi - cieszy się współczesny ideał piękna, lansowany zwłaszcza wśród najmłodszych pań, czyli kobieta bardzo szczupła, jak modelka, wręcz o chłopięcym wyglądzie. Niewiele więcej, bo tylko 3 proc. panów zachwyci się również kolejnym promowanym przez media typowi damskiej figury, czyli sylwetką sportową - z małym biustem, umięśnioną, ze starannie wypracowanym w fitness klubie wyrzeźbionym ciałem. Niestety, aprobaty nie zdobędzie również osoba otyła. Pani pulchna, mająca mocno zaokrąglone kształty i ewidentną nadwagę, nie kojarzy się z seksapilem lecz niezdrowym stylem życia i nie zdobędzie uznania mężczyzn.
Czy panowie są wzrokowcami? Zapewne. Ale czy wszyscy są zgodni, co do wyglądu idealnej kobiety? Zdecydowanie nie! Ich opinie na ten temat są bardzo podzielone, co daje pewność, że każda z pań znajdzie swojego adoratora. Ponadto wygląd nie decyduje o szczęściu w związku – do tego potrzeba znacznie więcej, o czym z pewnością wiedzą single poszukujący miłości na wiosnę. Ponadto, z badań przeprowadzonych przez portal dla singli MyDwoje.pl wynika, że, gdy pani szuka pana, nie ma znaczenia współczesne kanony kobiecej urody promowane przez media. Wręcz przeciwnie: podoba im się to, co spotykane najczęściej, czyli kobiety o proporcjonalnej figurze, niezależnie od rozmiaru. Potwierdza to psycholog Jowita Wójcik: - Mężczyźni są wzrokowcami. Nie należy jednak popadać w przygnębienie i myśleć, że tylko kobiety o nienagannej urodzie znajdą upragnionego partnera. Atrakcyjność fizyczna to pojęcie bardzo ogólne: ile typów urody damskiej, tylu mężczyzn skłonnych uznać konkretny typ za najpiękniejszy. Co ciekawe, Michael Lucas Moeller zaobserwował w swojej praktyce terapeuty, że mężczyźni mają tendencję do przypisywania paniom o danej urodzie określonych cech charakteru. Atrakcyjność fizyczna jest zatem tylko przykrywką do odnalezienia czegoś głębszego - powiedziała psycholog.
Zobacz: Ginekomastia - wstydliwy problem wielu mężczyzn. Można się go pozbyć!
Przeczytaj też: Oto najlepsze czerwone szminki na świecie!