Kolejnym gościem Oliwii Krettek w podcaście "Nauczycielki życia" jest Mirka. 57-latka zawsze chciała być nauczycielem tak, jak jej starsza siostra. Muzyka była częścią jej życia od dzieciństwa, teraz uczy dzieci i stara się im przekazać swoje zasady i pasje.
Zawsze powtarzam moim uczniom, że praca jest nie tylko dla celów zarobkowych, ale przede wszystkim dla realizacji swoich pragnień, marzeń, hobby, zainteresowań. Wtedy praktycznie nie odczuwamy tego, że chodzimy do pracy
Praca i pasje
Mirka prowadzi zajęcia wokalne w Młodzieżowym Domu Kultury i cieszy się, gdy jej uczniowie osiągają sukcesy. Dla niej muzyka jest pasją. "Muzyka była w naszym domu od zawsze. Moja mama grała na pianinie, mój brat grał na skrzypcach, chociaż niechętnie, siostra też grała, ja też próbowałam na pianinie grać, więc muzyka była zawsze wszechobecna" - opowiada 57-latka.
Mirka jest dziś szczęśliwa i o to zawsze w życiu jej chodziło. Wie, czym jest prawdziwa miłość, w związku małżeńskim jest od 35 lat. Uważa, że miłość do drugiego człowieka i do siebie samego jest najważniejsza w życiu. Jest dumna z rodziny i swoich uczniów. Mirka dla młodszych od siebie ma kilka rad. Ważne jest być sobą, pielęgnować dobro w sobie, walczyć ze złymi skłonnościami, wierzyć w drugiego człowieka i podążać za marzeniami. Całej rozmowy posłuchacie, klikając w baner poniżej.
Uczymy się na błędach. Pamiętajmy, że dzisiaj dzieci też mają prawo do popełniania błędów. Źle jest, jeżeli nie biorą sobie do serca tego, co zrobili źle i nie próbują naprawić. Trzeba brać to doświadczenie, że tak nie wolno i uczyć się na tym.