– Doprawdy, trudno się nie śmiać z tej dziwnej sytuacji, w której nagle głos pana Piłsudskiego się znajdzie – mówił sam Marszałek Józef Piłsudski w nagraniu dla firmy Rudzki z 5 września 1924 roku, czyli ponad 89 lat temu. – Wyobrażam sobie tę zabawną chwilę, gdy jakiś ananas korbą nakręci, śrubkę naciśnie i jakaś trąba, zamiast mnie, gadać zacznie. Ciekawe! Chciałbym widzieć wtedy zebrane dzieci, do których ta trąba ludzkim głosem gada. A gdy pomyślę, że wśród tych dzieci nagle znaleźć się mogą moje własne, które na pewno pomyślą, że tatuś z nimi gdzieś za trąbą w chowanego się bawi, pusty śmiech mnie bierze – kontynuuje Marszałek na nagraniu, które można odnaleźć na kanale YouTube.
I jeszcze: – A gdy wam teraz do śmiechu już usta się układają, śmiejcie się do woli, gdy ja z tej trąby was żegnam pustym, dziecinnym, żołnierskim śmiechem i słowem: do widzenia! – kończy Marszałek Józef Piłsudski.
Posłuchaj całego, niezwykłego nagrania.