Wszystko przez wyjątkowo żarłoczne, pałaszujące wszystko, co spotkają na swojej drodze... kanadyjskie wiewiórki. Wymęczone długą zimą gryzonie zaczęły pałaszować swoje przysmaki w przerażającym tempie. Wielu finansistów obawiało się, że wkrótce pospolite orzeszki staną się rzadkim, a przez to bardzo drogim towarem. Gdyby do tego doszło, mógłby załamać się cały światowy handel orzeszkami.
Na szczęście wystarczyła plotka, że w odpowiedzi na wiewiórkowy kryzys plantatorzy z Gabonu podwoją produkcję cennego dobra, żeby sytuacja się uspokoiła.