W wywiadzie dla miesięcznika "Olivia" Kasia Glinka przyznała, że jeszcze za czasów szkolnych miała kompleksy. Wydawało jej się, że ma za grube nogi i pucołowate policzki.
A jednak, jednym z jej największych powodów do zmartwień był wzrost.
- Obsesyjnie biegałam z centymetrem i sprawdzałam czy jestem wyższa. Trochę urosłam, ale z czasem odkryłam zalety butów na wysokim obcasie. - wyznaje Kasia Glinka w rozmowie dla "Olivii".
Patrz też: Kasia Glinka zmienia wizerunek. Pomoże jej Maciej ZIEŃ
Gdy rozpoczynała swoją karierę aktorską drażniło ją, kiedy słyszała jak mówiono jej, że ma za dużą głowę. Kasia reagowała wtedy buntem.
Pierwszym krokiem do pozbycia się kompleksów dla Kasi był występ w "Tańcu z Gwiazdami" i trening ze Stefanem Terrazzino. Czy dziś Kasia wie już jak radzić sobie z kompleksami? Wymaga od swojego męża, aby mówił jej komplementy.