Dziś zaburzenia erekcji występują u ponad 2 mln Polaków. Szczególnie niepokojące jest, że pojawiają się one u coraz młodszych. Już nie tylko u panów w średnim wieku, ale nawet u 20-latków! Przyczynia się do tego wiele czynników – postawy lękowe wobec coraz pewniejszych swojej seksualności kobiet, niezdrowy styl życia (przewlekły stres, brak aktywności fizycznej, dieta obfitująca w tłuszcze zwierzęce, cukier, sól, używki), choroby ogólnoustrojowe.
Niestety, zamiast udać się do specjalisty, mężczyźni albo nic nie robią, żeby sobie pomóc, albo ratują się podejrzanymi (i często szkodliwymi) preparatami dostępnymi w internecie. Wielu unika seksu, licząc, ze może problem sam się rozwiąże. Zaledwie 10 proc. mężczyzn z zaburzeniami erekcji szuka pomocy u lekarza, zresztą większość z nich zostaje doprowadzona tam (niemal na siłę) przez partnerkę. Jest wiele możliwości leczenia zaburzeń erekcji, nierzadko terapia wymaga konsultacji z różnymi specjalistami, szczególnie gdy problem jest spowodowany inna choroba albo jest sygnałem konkretnej choroby (np. zaburzenia erekcji mogą być pierwszym objawem choroby układu krążenia czy cukrzycy).
Jednak najważniejsze, by nie chować głowy w piasek, tylko jak najszybciej podjąć kuracje. Przecież warto cieszyć się seksem na każdym etapie życia, prawda?