Na sylwestra czeka się cały rok, a my jesteśmy przywiązani do tradycji. Z kolei młodsze pokolenie, szczególnie jeśli mieszka poza granicami kraju i na tę wyjątkową noc przyjeżdża do Polski, jest bardziej odważne. Przede wszystkim w doborze kolorów samego stroju. W przypadku dziewczyn są to rzeczy zazwyczaj krótsze, zwiewniejsze, więcej odsłaniające. W przypadku mężczyzn są to już coraz częściej buty sportowe do garniturów, zamiast klasycznych, czarnych, w szpic. W dodatku rozpina się koszule, nie nosi się krawatów. Młodzież coraz częściej stawia na oryginalność, na wyróżnianie się. Ale to ludzie, którzy sporo czasu spędzają w Internecie, widzą, czytają, nie boją się eksperymentować, nie boją się stawiać na kolory, łączyć ich.
Ja nie stawiałbym na klasykę. Już sama noc sylwestrowa jest imprezą klasyczną. Sugerowałbym czymś zaskoczyć, ubrać się niekonwencjonalnie, oryginalnie, kolorowo, odważnie, a przede wszystkim na luzie. Tak, żeby wygodnie było i tańczyć, i siedzieć, i wygodnie wracać nad ranem do domu.
Namawiam do tego, żeby się wyróżniać z tłumu.