Skąd takie wnioski? Z prostej ankiety przeprowadzonej przez popularną na Półwyspie Apenińskim stację radiową. Włosi mieli odpowiedzieć na klasyczne pytanie: Co zabrałbyś na bezludną wyspę? A oto wyniki:
Trzy czwarte ankietowanych bez najmniejszej wątpliwości powiedziało, że nie potrafiłoby przeżyć bez... makaronu! Kolejne miejsca zajęły zresztą również kulinaria. Na drugim znalazł się chleb, który byłby niezbędny jedynie 9 procentom, a na trzecim włoskie sery: parmezan i owcze pecorino.
Co ciekawe praktycznie nikt nie pomyślał o ukochanej osobie. Swoją, żonę, narzeczoną lub dziewczynę na bezludną wyspę zabrałby tylko jeden na 100 pytanych. Dla porównania dodamy, że na pomysł zabrania ze sobą "Boskiej komedii" Dantego wpadło cztery razy więcej ankietowanych!
Kluchy ponad wszystko
2008-10-01
12:35
O tym, że Włosi kochają swoje tradycyjne jedzenie wiemy chyba wszyscy. Rzecz w tym, że przeciętny mieszkaniec słonecznej Italii woli makaron od własnej żony!