Próby rozkodowania tekstu mojżeszowego Pięcioksięgu są na tyle obiecujące, że nad kodem Biblii pochylają się nawet uczeni najbardziej szanowanych uczelni, takich jak Harvard czy Yale. I kręcą głową z niedowierzaniem. Bo jeśli przyjąć, że w Torze naprawdę ukryto informacje o historii świata, musiała to zrobić wysoko rozwinięta inteligencja. Albo wyższa istota.
Skąd Newton wiedział?
Izaak Newton, znany już jako odkrywca prawa powszechnego ciążenia i mechaniki planet, nauczył się hebrajskiego i poświęcił swój talent szukaniu w Biblii zaszyfrowanej prawdy danej ludziom przez Stwórcę. Jak Newton wpadł na pomysł, że biblijna Tora jest czymś innym, niż się wydaje, nie wiadomo. Być może zasłyszał plotkę o kryptogramie przez wieki ciągnącą się za tekstem. XVII wiek nie był jednak najlepszym czasem do pracy nad boskim szyfrem.
Panin bliski prawdy
150 lat po Newtonie rosyjski emigrant pracujący w USA - Iwan Panin (zm. 1942), zdolny matematyk i erudyta znający antyczne języki, odkrył, zastąpiwszy wcześniej biblijne litery ich odpowiednikami liczbowymi, że Torą rządzą prawidłowości matematyczne. Zauważył, że tekst podzielony jest na moduły, w których rządzą liczby pierwsze.
Przeczytaj koniecznie: Kompleks militarny Riese pod Górami Sowimi: Co ukrywa podziemny Olbrzym
Na przykład w każdym module przez siedem dzieli się bez reszty: liczba liter, słów, nazw własnych męskich i żeńskich itp. Rzucił wyzwanie światu naukowemu, zachęcając do obalenia twierdzenia o istnieniu szyfru Biblii. Ówcześni uczeni ominęli jednak Torę i jej tajemnice szerokim łukiem.
Na początku lat 40. XX w. rabin z Pragi, Michael Weissmandel, zauważył, że w biblijnym tekście tkwi zaskakująca prawidłowość. Zaznaczając co pięćdziesiątą literę początku Księgi Rodzaju, otrzymał słowo "Tora". Co więcej, tak samo poszło mu z Księgą Wyjścia, Liczb i pozostałymi księgami Pięcioksięgu. Zafrapowany, dniami i nocami przeliczał biblijne znaki, ale niczego sensownego nie uzyskał.
Do gry wkracza komputer
Człowiek, który wreszcie złamał kod Biblii, nazywa się Elijahu Rips i jest izraelskim matematykiem, specjalistą w dziedzinie teorii grup. Z informacją o kodzie zetknął się w latach 80. XX wieku, rozmawiając z rabinem, który słyszał o wysiłkach Weissmandla.
Rips zbiór znaków, jakim jest tekst Tory, wprowadził w biblijnym porządku do komputera i polecił mu przegrupowywania liter w poszukiwaniu sensownych haseł. Komputer znajdował poszukiwane hasła. To jednak nie był jeszcze dowód na istnienie kodu. Oponenci Ripsa słusznie podnosili argument, że w każdym wystarczająco długim tekście można trafić w ten sposób na konkretne słowa.
Przepowiednia zamachu
Sedno sprawy leży jednak w tym, że w przypadku tekstu biblijnego, w bezpośredniej bliskości haseł można odczytać również sensowne do nich odniesienia. Słowo "einstein" sąsiaduje więc np. z hasłem "teoria względności", "szekspir" z "makbetem" i "hamletem", "apollo" z "człowiekiem na księżycu", "hitler" z "nazizmem", "kennedy" z "umrze w dallas" itp.
Matematyczne prawdopodobieństwo przypadkowego wystąpienia takich zbieżności wynosi 1: 10 milionów. Biorąc to pod uwagę, Rips i jego współpracownicy bezskutecznie ostrzegali Icchaka Rabina, odkrywszy w pobliżu jego nazwiska słowa "zabójca", "zamach", "tel aviw" i datę: "5756 rok" (w kalendarzu hebrajskim ów rok zaczynał się we wrześniu 1995 r.). Premier Izraela zginął w zamachu w listopadzie 1995 r.
Prawda ukryta
Odszyfrowany tekst Biblii jest krzyżówką, w której hasła biegną pionowo, poziomo i na ukos. Bez programu komputerowego znalezienie takich konfiguracji byłoby niemożliwe.
Patrz też: Ksiądz schudł na DIECIE zaczerpniętej z PISMA ŚWIĘTEGO: Jezus odchudził mnie o 25 kg
Warunkiem przetrwania niezmienionego tekstu do naszych czasów był boski nakaz dotyczący powielania Tory. Zgodnie z przestrzeganą przez kopistów zasadą jej nieczysty tekst, w którym znalazła się choćby jedna literówka, należy spalić.
Obok słowa "komputer" w rozkodowanym tekście Tory widnieje hasło "prawda ukryta w słowach". Czyżby nadeszły "czasy ostateczne" z biblijnego proroctwa Daniela, w których to, co zostało "zapieczętowane w księdze", wreszcie zostanie ujawnione?