Kłopotliwe wścibstwo bliskich znajomych

2013-06-03 4:00

Przyjaciółka zachęca cię do zwierzania się jej z problemów, o których nie chcesz rozmawiać. Jeśli wyjaśnisz, że chciałabyś zachować pewne rzeczy dla siebie, nie powinna odebrać tego jako dowodu braku zaufania do niej - mówi Tatiana Ostaszewska-Mosak, psycholog kliniczny zdrowia z Centrum Doradztwa i Terapii psycholog.com.pl.

Sytuacja z przyjaciółką drążącą krępujące problemy jest dość trudna. Skoro bowiem w grę wchodzi słowo "przyjaźń", nie powinno się zakładać, że rozmówczyni wyciągnie z nas informacje, które następnie przekaże dalej. Przyjaźń wiąże się z zaufaniem, co wcale nie znaczy, że ma być ono całkowite, bez żadnego odstępstwa od reguły.

PRYWATNE TAJNE AKTA

Każdy człowiek ma sferę, która jest niedostępna nawet dla najbliższych przyjaciół. I decyduje o tym, jakiego typu sprawy chce zachować dla siebie. Przysłowiowa Kowalska może nie mieć problemu z opowiadaniem dopiero co poznanej osobie o swoim życiu erotycznym, co nie znaczy, że z równą swobodą będzie rozprawiać z bliską przyjaciółką o problemach małżeńskich syna. Każdy z nas uważa za krępujące bardzo różne rzeczy, w dodatku często z odmiennych powodów. Statystycznie, rozmowa o seksie wiąże się pewnie z większym skrępowaniem niż o problemach rodzinnych. Ale nie dla Kowalskiej.

PRZEKAZ BEZ FAŁSZU

Niektóre przyjaciółki, te bardziej dociekliwe i jednocześnie mniej taktowne, nie ustają w wysiłkach w zdobywaniu interesujących je informacji na temat drugiej osoby. Kiedy nie dostają tego, czego oczekiwały, potrafią dawać do zrozumienia, że czują się tym dotknięte. Lawirowanie, wywijanie się jak piskorz od udzielania odpowiedzi, zbywanie i ucinanie rozmowy nie są najskuteczniejszymi sposobami na wybrnięcie z sytuacji. Tylko bowiem odraczają problem. Lepiej więc szczerze powiedzieć w czym rzecz. Tylko jak to zrobić, żeby niepotrzebnie nie urazić osoby, która przecież "chce dobrze". Warto wyjaśnić, że jeśli o czymś nie chcemy rozmawiać, nie wynika to z braku zaufania do rozmówcy, ale jedynie z potrzeby zachowania niektórych spraw dla siebie. Przyjaciółka powinna więc zrozumieć, że odmawiasz nie ze względu na nią, ale na siebie.

Tatiana Ostaszewska-Mosak, psycholog:

Zanim wyjaśnisz bliskiej osobie, dlaczego nie powinna się czuć dotknięta brakiem twoich zwierzeń dotyczących różnych problemów, zastanów się, czy poruszając dany temat, faktycznie chce mówić o tobie. Wypytywanie cię może być jedynie pretekstem do rozmowy o własnych kłopotach. Może przyjaciółka po prostu nie potrafi zacząć od siebie? Dobrze więc, gdybyś ją zapewniła, że zawsze może mówić ci o wszystkim, z czym ma problem. Także oczekiwać twojej rady na temat wszelkich sfer życia, których nie uważa ona za niedostępne dla innych. Niech ma świadomość, że jeśli czuje potrzebę zwierzenia ci się w sprawie z kategorii "nietykalnej" dla ciebie, zawsze może to zrobić. To, że nie jesteś gotowa mówić o sobie, nie znaczy, że nie jesteś gotowa wysłuchać, doradzić i pomóc.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki