Podobno statek jest w tak złym stanie, że do kolejnej misji niezbędna jest jego kompletna odbudowa. Początkowo Atlantis miał lecieć w połowie października, jednak już teraz wiadomo, że ilość niezbędnych napraw nie pozwoli na dotrzymanie terminu. W dodatku nie chodzi tu o kilkutygodniowe opóźnienie. Prace potrwają kilka miesięcy, a wahadłowiec będzie w stanie polecieć na orbitę najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku.
Misja Atlantisa jest wyjątkowa. Zwykle promy lecą na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Tym razem wahadłowiec ma dotrzeć do orbitującego teleskopu Hubble'a. Teleskop jest bowiem stary i wymaga kilku napraw. W sobotę wykryto kolejne uszkodzenie. Teleskop przestał przesyłać dane na Ziemię.
Teleskop Hubble'a działa od 18 lat, przez ten czas pomógł w wyjaśnieniu wielu tajemnic wszechświata, w tym jego rozmiaru i wieku.
Amerykanie mają kosmiczny złom
2008-09-30
22:00
Amerykańska Agencja Kosmiczna ma problem z wahadłowcem Atlantis. Prom jest już tak stary, że naprawy zajmują więcej czasu niż jego misje.