- Ona jest moją bohaterką! - powiedział o swojej kotce 4-letni Jeremy. Chłopiec bawił się przed domem, kiedy nagle podbiegł do niego rozwścieczony pies z sąsiedztwa. Chwycił szczękami nogę Jeremy'ego i ściągnął chłopca z rowerku.
Zobacz: Nowa moda: selfie z sumem! W sumie czemu nie?
Na ratunek dziecku niezwłocznie ruszył kot! Rzucił się na psa i tym samym odciągnął go od chłopca.
- Nigdy nie widziałem czegoś takiego! - komentował zdarzenie Roger Triantafilo, ojciec Jeremy'ego. Triantafilo twierdzi, że kotka poczuła "macierzyński instynkt".
Rodzice zaatakowanego chłopca nie obwiniają sąsiadów - właścicieli psa, który po całym zajściu trafił na obserwację do weterynarza.
- Najważniejsze, że nic poważnego się nie stało - kwituje matka Jeremy'ego.
Chłopiec miał wyjątkowe szczęście. Ostatecznie skończyło się na niewielkiej ranie i kilku zadrapaniach.
Zobacz też: Kot ratuje dziecko przed atakiem psa! Zobacz bohaterskiego kota-ninję WIDEO