Kradzież to najbardziej zuchwała forma sztuki. Wyjątkowe słuchowisko w gwiazdorskiej obsadzie

8 lat temu po raz pierwszy na rynku wydawniczym ukazał się „Bezcenny”. Został okrzyknięty jedną z najważniejszych powieści przygodowych ostatnich lat, a Zygmunta Miłoszewskiego doceniono za styl i historię. „Bezcenny” to komentarz do rzeczywistości w ironicznej, prześmiewczej i bezkompromisowej konwencji. Mimo upływu czasu, Polacy wciąż sięgają po ten tytuł. Nadszedł więc czas na to, by „Bezcenny” zyskał nową jakość, a jego bohaterowie „głos”.

- Wydaje mi się, że słuchowisko jest najlepszym rodzajem fikcji. Nic nie oddaje lepiej głębi literatury. To prawdziwy teatr wyobraźni. Żadnym innym medium nie przekażemy tak emocji, złożoności bohatera czy świata. Słuchowisko łączy w sobie to, co jest najlepsze z literatury i to, co jest najlepsze z innych światów. Do literatury dochodzi gra aktorska, efekty dźwiękowe i muzyka – mówi Zygmunt Miłoszewski.

Jeden z najpopularniejszych współczesnych polskich pisarzy w swojej powieści przygodowej łączy dwa wydawałoby się odległe motywy – sztukę oraz wojnę. Bohaterowie jego opowieści dostają jasne zadanie: uratować ostatniego więźnia dwudziestego wieku, koronnego świadka historii - tajemniczy obraz „Portret Młodzieńca” Rafaela.

- Cała książka wzięła się z wiedzy, że najcenniejsze zaginione dzieło sztuki było kiedyś w Polsce. I od tego zaczęło się grzebanie w całej historii w ogóle. Kluczowy był dla mnie fakt, że II wojna światowa była wojną o sztukę. Na pierwszej linii frontu byli nie tylko żołnierze, ale też historycy sztuki. Za tym idzie także większy dylemat, na ile sztuka jest elementem pamięci narodowej. Na ile bitwa o sztukę, która wydawałoby się jest tylko walką o odrobinę pigmentu na desce czy płótnie, w tym wypadku jest też bitwą o pamięć i o to, kim jesteśmy – mówi Zygmunt Miłoszewski.

W „Bezcennym” mamy do czynienia z wielką sztuką. Główna bohaterka serii Miłoszewskiego, Zofia Lorentz (Vanessa Aleksander) ma za zadanie odbić wybitne dzieło – „Portret Młodzieńca” Rafaela Santi. Do jej zespołu dołączają Karol Boznański (Piotr Stramowski), cyniczny młody marszand, Anatol Gimitriuk (Grzegorz Damięcki), świeżo emerytowany oficer służb specjalnych i Lisa Tolgfors (Agata Kulesza), legendarna szwedzka złodziejka, specjalnie w tym celu wyciągnięta z więzienia w Grudziądzu. Obsada serialu audio nie została skompletowana przypadkowo. Aktorzy zgodnie przyznają, że sztuka to ich wielka pasja.

- Gdy zdawałem do Szkoły Teatralnej – dużo malowałem. Złożyłem nawet wtedy teczkę na ASP i o dziwo, została przyjęta. Właściwie od zawsze próbowałem rysować, nawet do tej pory pracując nad rolą rysuję sobie swojego bohatera. Poza tym staram się oglądać dużo albumów, bywać na wystawach i nie ograniczać swojej wyobraźni – mówi Grzegorz Damięcki.

Agata Kulesza dodaje: - Przyznaję, że kocham malarstwo, uwielbiam filmy o jego współczesnej odsłonie malarstwie i w ogóle o całym rynku sztuki. Fascynuje mnie, to jak to się kręci, kto tym rządzi i decyduje, że akurat ten malarz, a nie inny jest u szczytu.

Źródło: materiały prasowe