Szczególnie wrażliwe na odmrożenia są kończyny górne i dolne, zwłaszcza palce, także nos i uszy - mówi dr Marek Niemirski (52 l.) z pogotowia ratunkowego w Warszawie. - Zmiany mogą ograniczyć się do zaczerwienienia i pieczenia, ale te poważne wywołują nieodwracalną martwicę - dodaje.
Co zrobić, by przeżyć mrozy - radzi dr Marek Niemirski (52 l.):
- Obuwie zimowe powinno być luźniejsze, by zmieściła się dodatkowa skarpeta. Miejsca uciskane przez za ciasną odzież czy obuwie są narażone na odmrożenie, bo krew nie może przez nie swobodnie przepływać. Nośmy też rękawiczki z jednym palcem, nie pięcioma.
Patr też: Zgrzytanie zębami we śnie - niszczy słuch, kręgosłup i stawy skokowe (!)
Do chirurga powinniśmy się udać, jeśli czujemy ból, pieczenie, tracimy czucie w odmrożonej części ciała. A gdy po prostu bardzo zmarzniemy w palce u rąk czy nóg, musimy ogrzewać je stopniowo - nie moczyć ich od razu w gorącej wodzie, tylko zacząć od letniej.
Przyjrzyj się poniższym zdjęciom. Im kolor jest bliższy czerwieni, tym większą ilość ciepła wydziela. To znaczy, że trzeba go izolować od świata - owinąć szalikiem, otulić kurtką. Dzięki temu zminimalizujemy straty ciepła i zagwarantujemy sobie zdrowie - a organizmowi pozwolimy na normalne funkcjonowanie: