Mniej testów, mniej chemii i zdrowiej dla naszego organizmu! Pamiętajcie - nie tylko o odbro zwierząt tu idzie - wiekie koncerny pakują dużo chemii do kosmetyków, muszą więc sprawdzić, czy nie będzie skutków ubocznych!
Do marek, które zostały umieszczone na liście PETA, nietestujących swoich kosmetyków na zwierzętach zaliczamy dobrze znane wszystkim kobietom: Bath&Body Works, Chanel, Eris, Oriflame, Orlane, Palmers, Revlon, Victoria's Secret, Soraya, Goldwell, Joanna, Eco Cosmetics, AA Oceanic, Manhattan, Logona, Kolastyna, La Mer, La Prairie, L'anza, Lavera, L'Occitane, Bonne Bell, IsaDora, Essence, Sephora, Ziaja, Eveline, Bielenda.
Miłośnicy pefrum powinni zwrócić uwagę na takie marki jak: Stella Cadente, Thierry Mugler, Tom Ford, Tommy Hilfiger, Versace, Alessandro Dell'Acqua, Azzaro, Carolina Herrera, Chanel, Clarins, Clinique, Donna Karan, Estée Lauder.
Prawdopodobnie nie testują
Marki, co do których sytuacja nie jest jasna, a używanie ich każdy powinien rozważyć według własnego sumienia: Avon, Inglot - nie testuje swoich kosmetyków ale sprzedaje pędzle z naturalnego włosia, The Wella Corporation. Lista została przygotowana głównie w oparciu o rynek polski oraz kosmetyki na nim dostępne. Pełen wykaz firm oraz marek, które nie testują swoich produktów na zwierzętach odnaleźć można na stronie organizacji PETA zajmującej się prawami zwierząt.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail