Lody, poza przyjemną ochłodą w upalne dni, dają okazję do chwili relaksu i przyjemności. Sprawiają, że podczas konsumpcji nawet dziadkowie czuja się, jak dzieci. Według badań przeprowadzonych przez TNS OBOP kilka lat temu, lody to ulubiony deser Polaków. Z resztą na całym świecie nie brakuje smakoszy tego zimnego przysmaku. Mistrzami w różnorodności smaków są Włosi, ale lody z maślanki opracowała Polka - dr inż. Katarzyna Szkolnicka z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Według badaczki lody z maślanki mogą opóźniać procesy starzenia oraz sprzyjają dobremu samopoczuciu w dodatku są zdrowsze od tradycyjnych. Wszystko dzięki fosfolipidom i białkom - obniżają poziom cholesterolu we krwi, działają przeciwzapalnie i pozytywnie wpływają na funkcje układu nerwowego. Z kolei białka mają właściwości przeciwutleniające i przeciwdrobnoustrojowe.
"Maślanka posiada naturalne właściwości emulgujące, które mogą pozwolić na produkcję naturalnych lodów bez stosowania sztucznych dodatków. Za lodami z maślanki przemawia wysoka zawartość fosfolipidów i sfingolipidów. Związki te korzystnie oddziałują na nasz organizm, są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i wspomagają koncentrację oraz proces uczenia się"- zaznacza cytowana przez "PAP" Katarzyna Szkolnicka z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego
Lody z maślanki - jak powstały?
Badaczka, która opracowała nową recepturę lodów w pracy naukowej zajmuje się wykorzystaniem produktów ubocznych przemysłu mleczarskiego. Udowadnia, że mają cenny skład i należy je wykorzystać. Do produkcji nowych lodów wykorzystała maślankę słodką, która jest produktem ubocznym przy produkcji masła oraz maślankę ukwaszoną bakteriami kwasu mlekowego. Podczas badań okazało się, że oba rodzaje maślanki z powodzeniem nadają się do ich produkcji. - "W naszym doświadczeniu udało nam się uzyskać odpowiednią puszystość na poziomie 50 proc. bez stosowania dodatku emulgatorów i stabilizatorów. Lody z maślanki są puszyste i stanowią doskonały, lekki deser" – powiedziała dr Szkolnicka i dodała - "Bez procesu napowietrzenia po zamrożeniu mieszanki otrzymalibyśmy twardą bryłę, w którą na pewno nie wbilibyśmy łyżki. Producenci często przesadzają z puszystością deserów lodowych. Stosowanie sztucznych emulgatorów i stabilizatorów sprawia, że do lodów można wtłoczyć znaczne ilości powietrza, nawet powyżej 80 proc., przez co konsument głównie płaci za powietrze. Lody produkowane z maślanki mogą to zmienić".