Badania wykonane przez grupę naukowców z Douglas Mental Health University Institute z Jensem Pruessnerem na czele, dowodzą, że osoby wychowujące się w dużych zatłoczonych miastach są w grupie dwukrotnie podwyższonego ryzyka zachorowania na schizofrenię.
Naukowcy przeprowadzili doświadczenie, w którym wzięli udzial ochotnicy. Zadaniem było rozwiązanie testu matematycznego w trudnych stresujących warunkach. Ochotnicy byli badani za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, dzięki czemu naukowcy mogli obserwować reakcje mózgów pacjentów.
Wyniki badań pokazały, że w trakcie rozwiązywania zadań matematycznych w ciężkich warunkach podwyższoną aktywność miały ciało migdałowate i zakręt obręczy. To właśnie zbyt duża aktywność tych obszarów mózgu odpowiada za uczucie silnego stresu.
Okazało się, że osoby spędzające dzieciństwo w mieście są bardziej podatne na działanie stresu, zaburzenia psychiczne, a w dorosłym zyciu moga mieć nawet powazne problemy psychiczne.