Ma dwa penisy! Nie do wiary! Wszystko przez chorobę

2014-01-08 11:39

Od dziecka wiedział, że jest inny, ale dopiero teraz docenia swoją wyjątkowość. DoubleDick Dude cierpi na difalię, przez którą ma dwa penisy! Jak mu się z tym żyje i czy ma między nogami swojego ulubieńca, zdradził na intymnym czacie.

Młody Amerykanin sam nazywa się DoubleDickDude, czyli Facet z Dwoma Penisami. Jest o nim głośno nie tylko w internecie. O jego podwójnym przyrodzeniu pisały magazyny - Rolling Stone, Cosmopolitan, czy New York Magazine. Ciągle jednak sporo było niedowiarków, więc Amerykanin sfotografował to, co ma między nogami i wrzucił do sieci.

Zamieszaie zrobiło się jeszcze większe i w końcu DoubleDickDude zgodzil się odpowiedzieć na pytania wszystkich ciekawskich, którzy zastanawiają się, jak żyje się z dwoma penisami. Przyszło ich 15 tysięcy. Przeczytajcie te najciekawsze:

Dlaczego twoi rodzice nie zdecydowali się na operacyjne usunięcie jednego penisa?

- Bo uznali, że się z nim urodziłem z jakiegoś ważnego powodu. Moja mama przyznała wprawdzie ostatnio, że nie ma pojęcia, co to mógł być za powód, ale w każdym razie skoro tam już jest, to zostanie. Cieszę się, że tak postanowiła, bo teraz jestem wyjątkowy, jeden na milion. To niesamowite, jak doskonale się czuje człowiek, który wie, że prawdopodobnie na całym świecie nie ma takiego drugiego!

Jak reagują kobiety? Czy uprzedzasz je o tym zanim cię zobaczą?

- Od dłuższego czasu jestem w związku z kobietą i mężczyzną. Nazywam to monogamią, bo jesteśmy wyjątkowi. Ona to lubi. Trzem dziewczynom przed nią też się podobało. Ale bywa różnie, zdarzały się ucieczki z krzykiem. Wszystko zależy od dziewczyny. Przeważnie te, z którymi poznałem się dobrze przed pójściem do łóżka, nie miały z tym problemu. Ale na ogół o tym nie rozmawiam, w sensie: jeśli wiem, że nie będę uprawiał z tobą seksu, to nie dowiesz się, że mam dwa penisy - tłumaczyl mężczyzna.

Jak wygląda seks z dwoma członkami?

- Mój chłopak i moja dziewczyna mogą wziąć je naraz, to normalne. Ale w przeszłości miałem trochę ciaśniejszych partnerów, musiałem wtedy zaczynać od jednego, potem przychodziła kolej na drugi.

Czy każdy ma swoją nogawkę spodni, czy trzymasz je razem?

– Kiedy chodzę bez slipów, a robię to zawsze z wyjątkiem zimy, każdy ma swoją nogawkę.  Czasem tylko szef spodni może być bolesny, bo skóra między nimi jest bardzo delikatna. Kilka razy nosiłem je w jednej nogawce, kilka lat temu. Ale zwykle staram się nie zwracać na nie uwagi.

Czy masz swojego ulubieńca?

- Tak, to prawy. Ale lewy mnie za to też nie lubi...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki