Joanna Horodyńska (33 l.) i Karolina Malinowska (28 l.) na łamach magazynu "Party", kolejny raz krytycznie oceniły wygląd Małgosi.
"Obrus? Ściereczki z kuchni mojej babci? Nie! To tunika Małgorzaty Teodorskiej. Choć sama lubię kratkę, na wieczorną imprezę bym się tak nie ubrała. I nawet torebka markowa nie pomogła. ta kreacja noszona z dżinsami pasowałaby na Mazury, ale nie na salony... Gdyby to była koszula narzeczonego, to byłoby romantycznie, seksownie i... wysoce niestosowne na takiej imprezie. Małgorzata jednak wybrała się tak do kasyna! To autentyczna modowa gafa" - stwierdziła Malinowska.
Patrz też: Horodyńska: Teodorska jest układanką bezguścia
"Nie przekreślaj tak od razu tego kraciastego czegoś. Dodatki mogą uratować największą porażkę. Ja mam raczej problem z tym, co to jest? Sukienka? Chyba nie. Tunika wymaga czegoś pod spodem. A bluzka założona sama zakrawa na wielką, modową kontrowersję. I może właśnie o nią Małgorzacie chodziło?" - dodała pytając Horodyńska.
A co Wy o tym myślcie? Hit czy kit?