Tym razem popis swoich umiejętności dał na targach dla dorosłych "Sexpo", które odbyły się w Sydney w Australii.
Choć ostatnio już nikogo nie bawiły uliczne demonstracje Amerykanina, podczas których Patch rozbierał się do naga, maczał końcówkę penisa w farbie i malował portrety, to w Australii znaleźli się jego zwolennicy. Na targach w Sydney mistrz "Pricasso" zrobił furorę, a chętnych do zakupu dość drogich, za to namalowanych penisem obrazów nie brakowało.