Zakupy ubraniowe z dziećmi nie należą do najłatwiejszych. Pociecha z trudnością daje się zaciągnąć do przymierzalni. W sklepie nudzi się i marudzi, źle znosi tłok i wysoką temperaturę. Mama, która ciągnie malucha od wieszaka do wieszaka, pod pachą dźwiga torby i jego kurtkę, już po chwili sama jest bardzo zmęczona. A gdy wpycha na stopę wiercącego się dziecka kolejny but do przymiarki, już pot kapie jej z czoła. Nie ma więc mowy o spokojnym wyborze ubrań. Jak uniknąć zakupowej gehenny? Kupować za pośrednictwem sieci.
Największy wybór
Sklepy internetowe są doskonałą alternatywą dla tych tradycyjnych. Po pierwsze, jest ogromny wybór takich sklepów, po drugie - sporo w nich taniej, a po trzecie - można kupować, siedząc w domu i popijając herbatę. Trzeba tylko wcześniej dzieci dokładnie wymierzyć, nawet sprawdzić długość i szerokość podeszwy w bucie. A jeśli coś nie będzie pasowało, zawsze można to zwrócić. W dodatku, jeśli dziecko chce mieć wpływ na to, jakiego kurtka będzie koloru i fasonu, zawsze może usiąść obok mamy przy komputerze i uczestniczyć w zakupach. Gdy się znudzi, po prostu pójdzie się bawić.
Kupując ubrania, można także polować na okazje na portalach aukcyjnych, a przy okazji upolować też coś dla mamy i dla taty Zakupione towary dojdą do domu pocztą lub przywiezie je kurier. Szybko, tanio i wygodnie.
Bezpiecznie w sieci
Za zakupy płaci się przelewem lub kartą. Jeśli przelewem, to przy okazji można skontrolować stan konta, oraz w zależności od banku sprawdzić informacje o płatnościach, rachunkach, zamawiać kredyty gotówkowe, karty kredytowe, lokaty, doładowania telefonu prepaid, ubezpieczenia itd.
Jest to całkowicie bezpieczne. Banki mają systemy zabezpieczające pieniądze klientów i ich dane. Jedyne, na co trzeba uważać, przelewając pieniądze przez Internet, to odpowiednie zabezpieczenie komputera. Służą do tego programy antywirusowe. Chronią one nie tylko przed wirusami, ale także programami próbującymi uzyskać np. nasze dane dostępowe do konta, które następnie mogą być użyte do przejęcia kontroli nad pieniędzmi na naszym rachunku. Mając jednak program antywirusowy, możemy bez obaw dokonywać różnych operacji on-line.
Kupujemy za granicą
Sklepy internetowe mają także te zalety, że nie obowiązują ich granice administracyjne. Mama może więc swojej pociesze kupić buty w Ameryce, a komplet ubrań w Niemczech. Za takie zakupy jednak będzie musiała zapłacić kartą. Płacenie kartą w Internecie jest w zasadzie tak samo bezpieczne, jak w zwykłych sklepach. Trzeba pamiętać o zabezpieczeniu komputera programem antywirusowym. Niezwykle ważne jest, by połączenie ze stroną, na której podajemy dane - numer karty, datę jej ważności czy jej kod zabezpieczający - było szyfrowane. Najprościej można to stwierdzić po adresie w przeglądarce (powinien zaczynać się od https://) oraz obecności symbolu kłódki. Jeżeli połączenie nie jest szyfrowane, to wpisywane przez nas dane można łatwo odczytać i narażamy się na ryzyko kradzieży. Sprawdźmy także, jakie zabezpieczenia oferuje nam nasz bank. Dobry bank wprowadza dodatkową autoryzację, której dokonujemy kodem generowanym każdorazowo przez token lub przesyłanym nam SMS-em.
Pamiętajmy o zasadach - Chrońmy nasze dane, hasła, identyfikatory itd. Nie udostępniajmy ich innym, przechowujmy je w bezpiecznym miejscu, korzystajmy tylko ze sprawdzonych komputerów (nie logujmy się w pracy, kawiarence internetowej, hotelu, w miejscach, gdzie jest bezpłatne wi-fi, bo tam może nie być odpowiednich zabezpieczeń). - Przed każdym logowaniem sprawdzajmy, czy jesteśmy na właściwej stronie. Ignorujmy wiadomości e-mail, których nadawca prosi o podanie (np. w celach weryfikacyjnych) poufnych danych, odsyłając nas za pomocą dołączonego linku np. na fałszywą stronę banku. - Pamiętajmy, by wylogować się po każdej operacji. |