Manuel Uribe: Umarł, bo się odchudzał

2014-05-28 19:27

Był najgrubszy na świecie, dzierżył oficjalny rekord Guinnessa, ale zachciało mu się odchudzać! A kiedy przeszedł na dietę i zrzucił zawrotne 166 kg, nagle... umarł! Przypadek?

Meksykanie pożegnali z żalem Manuela Uribę (†49 l.). Mężczyzna u szczytu sławy, w 2006 roku, ważył 560 kilogramów i został wtedy uznany za najcięższego człowieka świata. Jednak nie mógł już wstać z łóżka, miał mnóstwo problemów zdrowotnych i w końcu wziął się za siebie. Odniósł spory sukces - tak duży, że w końcu stracił 166 kg i swój tytuł. 26 maja nagle zmarł. Przyczyny zgonu wyjaśni dopiero sekcja zwłok. Może to nagła dieta wykończyła gigantycznego Meksykanina?!

Zobacz: Zabiło go odchudzanie?

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają