Tancerka pośród gwiazd zebranych na pokazie wyglądała tragicznie. Miała na sobie różową, błyszczącą tunikę z trenem, kolorowe wzorzyste legginsy i toporne czarne buty wiązane na ciężkich paskach. Na koniec niebieska torebka i żółty zegarek, które miały stanowić uzupełnienie stylizacji, okazały się dowodem totalnej tandety.
Przeczytaj koniecznie: Bosak medytuje
by zrozumieć świat
Marcin pokazał się natomiast w zbyt luźnej koszuli i mało ciekawych czarnych spodenkach za kolano. Najbardziej tragiczne w tej stylizacji były jednak stare skórzane buty, które aktor wyposażył w czerwone, niechlujnie zawiązane sznurowadła.
Też macie wrażenie, że Ania i Marcin wyglądali jakby ubrali się w secondhandzie?