Najpierw amerykańscy naukowcy umieścili na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej osiem kontenerów, w których było po sto mrówek. Teraz obserwują reakcję tych stworzeń na nowe warunki grawitacyjne. Potem badacze przyjrzeli się dokładnie powierzchni Marsa i wypatrzyli tam obiekt wyglądający zupełnie jak nadgryziony pączek z dżemem. Sprawę bada NASA.
Sprawdź: NASA wykryła gigantyczną asteroidę lecącą w stronę Ziemi