Pytanie za pół miliona euro, jakie dostał 61-letni Wolfgang Bosbach - polityk CDU, brzmiało:
"Kultowa enerdowska pralka WM66 stała się tak legendarna m.in. dlatego, że wielu użytkowników wykorzystywało ją do: a) ogrzewania; b) gotowania żywności; c) odkurzania; d) odbierania sygnałów zachodniego radia."
Przeczytaj też: Oto posłowie MILIONERZY! Bogacze z Wiejskiej mają razem ponad 150 mln!
Niemiecki polityk nie znał odpowiedzi na to pytanie. Postanowił więc skorzystać z koła ratunkowego. Wybrał telefon do... Angeli Markel! Kanclerz mieszkała do czasu Zjednoczenia Niemiec w NRD. W związku z czym politykowi wydawało się, że powinna znać odpowiedź na to pytanie. Możliwe zresztą, że sama korzystała niegdyś z takiej pralki.
Mogła pomóc swojemu przyjacielowi. Nie zrobiła tego, bo "ratowała świat" - skomentował pocztę głosową, która włączyła się w telefonie Bausbacha, Günther Jauch - prowadzący program.
Telefon do kanclerz czy prezydenta?!
Bosbach zrobił wielkie show wyjawiając do kogo zamierza zadzwonić. Do kogo powinienem zatelefonować, poza kanclerz? - zapytał telewidzów. Publiczność po prostu oszalała! Asystent udał się do garderoby po telefon polityka, aby numer Kanclerz pozostał prywatny. Po dwóch próbach Bosbach zaczął rozważać wykonanie telefonu do prezydenta niemiec Joachima Gaucka! Okazało się jednak, że nie posiadał do niego numeru. W ostateczności zdecydował się zadzwonić do prezenterki telewizyjnej Maybrit Illner. Ta nie znała jednak odpowiedzi na pytanie.
Polityk wycofał się z gry. Nie chciał ryzykować 125 tys. euro, które wygrał do tej pory. Nagrodę przeznaczył na cele charytatywne. Bosbach poinformował już po programie, że otrzymał od Kanclerz SMS z pozdrowieniami i pytaniem, po co dzwonił.
Specjalna edycja teleturnieju emitowanego przez RTL, w którym uczestniczyli celebryci, przyniosła stacji ogromny sukces. Oglądało go 7,67 mln telewidzów. Najwięcej od 2011 r.!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail