Milion mężczyzn zdecydowało się na powiększenie penisa

– Problem małego penisa zawsze istniał i prowadził ku nieszczęściu. Trzeba było coś z tym zrobić, bo tylko bogaczy było stać na chirurgiczną operację. Udało się. Teraz, dzięki naturalnej kuracji, każdy mężczyzna może mieć większego penisa –mówi prof. Artur Walczak, seksuolog i urolog. Kilka dni temu zaprosiliśmy go na rozmowę. Jej celem było potwierdzenie informacji o możliwościach suplementu, którego moc zachwalają miliony mężczyzn na całym świecie.

Poniżej publikujemy wywiad z polskim naukowcem, w którym opowiedział między innymi o finansowych i zdrowotnych konsekwencjach chirurgicznego powiększenia penisa, przełomowym odkryciu w powiększaniu męskiego członka oraz gwarancji uzyskania dodatkowych 7 cm długości w kilka tygodni dzięki zastosowaniu najskuteczniejszego preparatu.

– To jak to jest z tym penisem, można go powiększyć czy nie?

Oczywiście, że można. Do tej pory było to jednak możliwe tylko za pomocą operacji chirurgicznej. Zabieg był bardzo bolesny, ale przynosił efekty. Jednak większości osób nie było stać na wydłużenie męskości, bo cięcie przyrodzenia kosztowało ponad 3 000 zł, a do tego należy doliczyć spore sumy związane z pooperacyjnym leczeniem. Oczywiście istniały różne metody „chałupnicze” oraz preparaty. Jednak nie były one tak skuteczne jak suplement, o którym za chwile opowiem.

– A jak ze skutecznością chirurgicznego zabiegu?

Tu też mieliśmy problem, ponieważ penis zawsze się zmniejszał. Najczęściej o połowę. Na przykład chirurgiczne powiększenie penisa o 6 cm, dawało efekt wydłużenia tylko o 3cm. Jednak były też przypadki gdy długość skracała się nawet o 110-120%. Na szczęście zagrożenie minęło. Teraz mamy SizePower.

– Ten słynny suplement powiększający penisa?

Tak. To jedyny na rynku suplement, który w naturalny sposób wydłuża i pogrubia penisa, a także poprawia libido, zwiększa sprawność seksualną, pozwala dwa razy dłużej cieszyć się stosunkiem seksualnym, czy też wzmacnia organizm. Powiedzmy szczerze, SizePower to koło ratunkowe dla mężczyzn z małym penisem. Polecam go wszystkim moim pacjentom. On naprawdę czyni cuda. Dwa miesiące temu przypisałem kurację preparatem jednemu z moich pacjentów. Szczególny przypadek. 18-latek z ciężką, nieleczoną nerwicą, spowodowaną syndromem małego penisa. Dziś ten młody chłopak, dzięki temu preparatowi, ma przyrodzenie większe o 10 cm. Wkrótce opublikuję szczegóły tej kuracji w amerykańskim przeglądzie lekarskim.

– 10 cm to bardzo dużo. Czy każdego penisa można tak wydłużyć dzięki kuracji prepartem?

Wielkość oraz grubość to sprawa indywidualna. U każdego są inne. Jednakże mogę zagwarantować, że dzięki SizePower wszyscy mężczyźni mogą mieć penisa dłuższego nawet o 7 cm z proporcjonalnie powiększonym obwodem, nawet o 4cm. To wystarczy by dać radość każdej kobiecie.

– To znaczy?

Udokumentowano, że długość i szerokość penisa mają znaczenie we współżyciu seksualnym. Im więcej centymetrów, tym lepsze zaspokojenie obojga partnerów. Proszę pamiętać, że orgazm u kobiety wygląda zupełnie inaczej niż u mężczyzny. Tam wymagany jest odpowiedni rozmiar członka. Minimalna długość penisa, która w pełni pozwoli zaspokoić kobietę to 17 cm. Wielu moich pacjentów osiąga takie wyniki już po dwóch miesiącach kuracji tym preparatem.

– Na zawsze? Czy może jest to efekt tymczasowy?

Dobra wiadomość, wielkość przyrodzenia pozostanie taka sama, nawet po kilku latach po przerwaniu kuracji. Tak wskazują publikacje badań udostępnione przez producenta SizePower. Decydując się na kurację miesięczną (5,30 zł/dziennie) lub  trzymiesięczną(4,54 zł/dziennie) mamy zawsze gwarancję, penis po kuracji preparatem pozostanie ogromny.

– A ile czasu będę potrzebował by zwiększyć swoją męskość o 6 -7 cm?

– Tyle samo co u każdego z moich pacjentów, cztery tygodnie. No, może nawet trzy. Pod warunkiem, że suplement będzie łykany dwa razy dziennie oraz zostanie zwiększona ilość spożycia wody. Jednemu z moich podopiecznych, który zwiększył dawkę wody do pięć litrów oraz łykał SizePower po śniadaniu i obiedzie, udało się wydłużyć penisa o 8 cm w dwa tygodnie i pięć dni. To imponujący wynik oraz najszybsza metoda na powiększenie członka.

– Pewnie. Proszę powiedzieć jak działa SizePower? Co w sobie zawiera i czy jest bezpieczny dla zdrowia?

Zacznę odpowiedź od końca. Suplement jest w 100% bezpieczny dla zdrowia. Po pierwsze, udowodniły to testy kliniczne. Inaczej nie zostałby dopuszczony do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, a także od 2014 roku w Rosji. Po drugie, używają go już miliony mężczyzn na całym świecie, w tym i wielu Polaków. Wszyscy oni polecają ową najszybszą metodę na powiększenie penisa. Przechodząc do zawartości preparatu – SizePower zawiera w sobie naturalną formułę. W jej skład wchodzą tylko i wyłącznie sprawdzone składniki, znane w medycynie od wielu lat. Działanie SizePower jest podobne do tego, które uzyskiwaliśmy wspomnianą operacją chirurgiczną. Trafia bezpośrednio w ciała jamiste i rozszerza je. To powoduje, że członek jest bardziej ukrwiony. Więcej szczegółów można poznać odwiedzając oficjalną stronę produktu – www.sizepower.pl

– Czy są jakieś przeciwwskazania odnośnie stosowania SizePower?

W zasadzie nie ma ograniczeń dotyczących kuracji. Wystarczy być osobą pełnoletnią, czyli posiadającą w pełni rozwinięty organizm. Muszę jednak powiedzieć o zaleceniach. Warto by panowie decydujący się na SizePower ograniczyli spożywanie alkoholu, napojów gazowanych oraz produktów zawierających duże ilości cukru. Preparat jako jedyny naturalny suplement diety zawiera w sobie składniki, które niechętnie współpracują ze sztucznymi cukrami i innymi związkami ukrytymi w niezdrowych produktach spożywczych. Wspomniane słodkie przyjemności osłabiają działanie suplementu. Pozwolę sobie zażartować, trzeba wybrać jedną przyjemność – albo z seks i satysfakcję z wielkości członka, albo kaloryczne frykasy.

– A gdzie można kupić SizePower?

– Oryginalny produkt dostępny jest na stronie producenta www.sizepower.pl. Radzę tam kupować. To sprawdzone źródło. Osoby, które zdecydują się na zakup w innym miejscu, proszę o dokładne przyjrzenie się pudełku oraz sprawdzenie czy sprzedawca posiada certyfikaty.

– Dziękuje za rozmowę.

– Dziękuję.

Wywiad z prof. Arturem Walczakiem przeprowadził Dominik Rabczewski