Mój dziadek brał rybę i zakopywał w ogrodzie. Sąsiedzi zazdrościli mu bujnych plonów
Zakopywanie ryby w ogrodzie to stary i sprawdzony sposób na odżywienie gleby. Do tego rodzaju nawożenia sprawdzą się zarówno resztki po obiedzie, jak i całe ryby. Ogrodnicy szczególnie zalecają większą gatunki ryb, ponieważ posiadają on więcej składników odżywczych. Mój dziadek zawsze powtarzał, że resztki rybne z obiadu to najlepszy nawóz do ogrodu. Zawierają one mnóstwo składników i minerałów, które dobrze wpływają na glebę. To między innymi potas, fosfor, wapń oraz żelazo. Wszystkie te pierwiastki przyczyniają się do lepszego wzrostu roślin oraz poprawiają jakość systemu korzeniowego oraz masy nadziemnej. Dodatkowo niektóre gatunki ryb, takie jak śledzie oraz szproty dostarczają także roślinom azot. To kluczowy składnik to prawidłowego rozwoju wielu roślin. Wystarczy, że resztki rybne zakopiesz w płytkim dole w ziemi, a wokół nich zasadzisz rośliny. Sposób ten może nie sprawdzić się u posiadaczy zwierząt. Trzeba pilnować, by koty i psy nie rozkopały dołu. Ważne jest także, by stosować tego rodzaju nawóz z umiarem. Zbyt dużo ryb zakopanych w ogrodzie może sprawić, że niektórych składników odżywczych będzie nadmiar i nie wpłynie to dobrze na rośliny.
Jakie rośliny warto nawozić rybną odżywką?
Zakopywanie ryb w ogrodzie szczególnie sprawdzi się w przypadku warzywnych sadzonek i rabatek. Działa ono korzystnie między innymi na pomidory, które są wrażliwe na niedobór fosforu. Stymuluje on rozwój systemu korzeniowego oraz poprawia smak owoców. Poza tym rybny nawóz sprawdzi się również w uprawie ogórków, papryki, drzew oraz krzewów.