Kiedy monstera zwija liście to znak, że czegoś jej brakuje. Podobnie jest, kiedy zamiast soczyście zielonego i rozłożystego listowia widzimy żółte a czasami nawet brązowe i przyschnięte. Choć wydaje nam się, że nic nie zmieniamy w pielęgnacji kwiatów doniczkowych, które do tej pory rosły znakomicie, to musimy pamiętać o tym, że wraz z porami roku zmienia się także zapotrzebowanie roślin na składniki odżywcze, światło i wodę.
Dlaczego monstera zwija liście?
Kiedy monstera zwija liście, to dla nas sygnał, że kwiat potrzebuje wody. Choć może nam się wydawać, że podlewamy roślinę zgodnie z zasadami, to musimy pamiętać, że np. jesienią i zimą powietrze w mieszkaniu się zmienia. Staje się bardziej suche, a monstera w naturze rośnie w klimacie tropikalnym. Dlatego oprócz standardowego podlewania dobrze jest zraszać ją miękką wodą, dwa razy w tygodniu. Raz na jakiś trzeba też delikatnie zetrzeć kurz z liści. Można wykorzystać do tego domowy nabłyszczacz, który dodatkowo odżywi liście.
Żółte liście. Monstera sygnalizuje, że ma za dużo wody
Kiedy monstera ma żółte liście, to najczęściej powodem jest złe podlewanie. W lecie wystarczy nawadniać ją raz w tygodniu, zimą raz na dwa tygodnie. Nadmierne podlewanie powoduje żółknięcie i brunatnienie liści. Nie zapominamy jednak o zraszaniu. Co dwa miesiące, od wiosny do jesieni, podlewamy kwiat specjalnym nawozem do roślin zielonych. Ważne jest też miejsce ustawienia monstery. Nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia. Z kolei, gdy słońca jest za mało nie rośnie i więdnie. Jest też wrażliwa na przeciągi, dlatego nie stawiajmy doniczki przy uchylnym oknie. Optymalna temperatura dla monstery to 23 stopnie C latem i 15 zimą. Przy wyższych temperaturach zraszanie monstery jest niezbędne.