Choć zabrzmi to niewiarygodnie, ale właśnie tak postanowili zareklamować się płatni zabójcy w Meksyku.
W ciągu kilku dni na popularnych stronach internetowych z ogłoszeniami, pojawiło się kilkanaście „zabójczych ofert”.
Zleceniodawcy gwarantowali profesjonalizm i dyskrecję oraz zapowiadali wykonanie zlecenia w ciągu maksymalnie 10 dni. W kilku przypadkach pojawiły się nawet zapewnienia o „dużym doświadczeniu zawodowym zdobytym za granicą." Płatni zabójcy oferowali również potencjalnym klientom promocyjne ceny - 6 tysięcy dolarów od ofiary.
Właściciele portali szybko usunęli ogłoszenia i stwierdzili, że były to niesmaczne żarty internautów. Na szczęście innego zdania byli policjanci, którzy podeszli do sprawy bardzo poważnie. Dzięki temu udało się im zatrzymać trzech groźnych przestępców poszukiwanych międzynarodowymi listami gończymi.
Morderca z ogłoszenia
2008-07-22
19:08
Co zrobić gdy interes podupada? Trzeba poszukać nowych klientów w internecie...