Porywisty halny przyniósł takie ocieplenie, że zwierzaki wyległy na stoki w poszukiwaniu dodatkowych zapasów na zimę. Zapuszczają się nawet na obrzeża Zakopanego.
A ponieważ misie jedzą owoce buka zawierające substancje podobne do morfiny czy kofeiny, ich zachowanie jest zupełnie nieprzewidywalne.
Patrz też: Młodziutki niedźwiedź chciał wydoić krowę. Mućka poturbowała misia