Według FOX incydent w McDonaldzie w Pinellas Park trwał trzy minuty. Na wideo widzimy jak kobieta, ubrana jedynie w skąpe stringi, rzuca tacami, wywraca kasy, szarpie drzwi lodówki i coś krzyczy, tak do pracowników obsługi, jak i kamer bezpieczeństwa.
Nagranie jednej z takich kamer ujawnił portal LiveLeak i szybko stało się przebojem. W tle słyszymy śmiechy i komentarze najprawdopodobniej pracowników restauracji.
Policja zatrzymała kobietę, która została zidentyfikowana jako 41-letnia Sandra Suarez. Policja, na którą powołuje się Fox, twierdzi że przed awanturą kobieta miała proponować seks oralny jednemu z pracowników restauracji. Zatrzymaną przewieziono do szpitala, jednak tam nie stwierdzono w jej organiźmie ani alkoholu, ani narkotyków.
Została oskarżona o sianie zgorszenia w miejscu publicznym i stawianie oporu policji. Po wpłaceniu 7 tys. dolarów kaucji wyszła do domu.
Sama Suarez tłumaczy incydent zaburzeniami psychicznymi. Jak twierdzi, nic nie pamięta z awantury w McDonaldzie.
McDonald's już zwolnił pracownika, który opublikował w sieci wideo z kamer bezpieczeństwa.