Niektórym z nas nawiązywanie i podtrzymywanie kontaktów z innymi wychodzi gorzej. I przywykliśmy uznawać, że jest to cecha przypisana nam na stałe. Jeżeli jednak chcemy pozbyć się oporów i obaw, musimy najpierw zrozumieć, jakie są przyczyny naszych niepowodzeń. Pomyśl: skąd wiesz, że sprawia ci trudność nawiązywanie kontaktu z innymi? Odpowiedź wydaje się oczywista: “Wiem to, bo znam siebie. Tak mnie wychowano, taki mam charakter”. Jeżeli jednak przeanalizujesz tę sytuację, okaże się, że odpowiedź będzie brzmiała: “Wiem, bo mam takie doświadczenia. Kiedyś moje próby nawiązania przyjaźni spotkały się z reakcją inną, niżbym oczekiwał. I pamięć tego zdarzenia ma wpływ na moje dalsze losy”.
Zacznij od zaraz
Uwierz, że naprawdę możesz zmieniać swój sposób myślenia i wpływać na własne życie. Zacznij ćwiczyć od razu. Kiedy rano się obudzisz, zadaj sobie trzy pytania:
- Z czego mogę być dumny?
- Za co mogę być wdzięczny?
- Co wspaniałego mnie dzisiaj spotka?
Zadawaj sobie te pytania przez 21 kolejnych dni i obserwuj, co się dzieje dookoła ciebie. Efekty tego prostego treningu mile cię zaskoczą. O jakości naszego życia decyduje to, na czym koncentrujemy naszą uwagę. Idąc rano do pracy, możemy się koncentrować na padającym deszczu i tłoku w autobusie. Ale możemy także być wdzięczni za to, że mamy pracę i poruszamy się na dwóch własnych zdrowych nogach (w przeciwieństwie do wielu, którzy nie mogą tego o sobie powiedzieć!). Na spotkaniach z innymi ludźmi możemy się skupiać na swoim zdenerwowaniu i myśleć o tym, by jak najszybciej pójść do domu. Możemy jednak koncentrować się na tym, czego nauczymy się od innych lub na niepowtarzalnej atmosferze.
Nie ma obiektywnie istniejącej rzeczywistości, nie ma faktów złych lub dobrych. Z naszego punktu widzenia ważny jest tylko sposób, w jaki interpretujemy to, co nam się przydarza. Tym, co zawsze możemy zrobić, jest zmiana nastawienia oraz sposobu myślenia.