Ustawa mówi jasno - ceny towarów i usług uzgadniają strony zawierające umowę! Obniżkom może podlegać nawet pełnowartościowy towar, zatem warto prosić sprzedawcę
Szansę na obniżkę ceny masz, jeżeli kupujesz:
* Odzież i sprzęt AGD
Największe upusty zwykle udaje się uzyskać w sklepach odzieżowych i ze sprzętem rtv i agd., bo tutaj sprzedawcy narzucają największe marże. Ważne jest, żeby wiedzieć,
z kim się targować - kasjer nie ma żadnego wpływu na cenę, trzeba negocjować
z szefem działu lub kierownikiem sklepu. Nie bez znaczenia jest także wybór odpowiedniego momentu - rozpoczynanie dyskusji, gdy w sklepie panuje duży ruch, raczej nie skłoni sprzedawcy do ustępstw.
* Ilości hurtowe
Największe szanse na udane negocjacje masz wtedy, gdy kupujesz jednorazowo kilka produktów albo decydujesz się na bardzo kosztowne towary. Wtedy nawet jeśli w grę nie wchodzi większy upust, możesz wynegocjować, żeby sprzedawca do zakupów dołożył coś gratis.
* Produkty z wystawy
Kupowanie towarów z ekspozycji w sklepie (np. mebli czy lodówki) to kolejny, dobry sposób na tańsze zakupy. Podobnie jak odwiedzanie sklepów oferujących do sprzedaży końcówki serii.
* Z kartą rabatową
Niektóre sieci z założenia nie praktykują negocjacji, ale oferują swoim klientom karty rabatowe dające 20-30 proc. zniżki na określone produkty, a niekiedy i na cały asortyment. Zatem nie należy odmawiać przyjęcia takiego kuponu, bo niespodziewanie może nam się przydać.
* W Internecie
W sklepach internetowych też można negocjować ceny. Aby uzyskać rabat, w pierwszej kolejności należy wysłać do sklepu e-mail z prośbą
o obniżkę ceny. Ku zaskoczeniu konsumentów w większości przypadków sprzedający zgadzają się na ok. 10 proc. upustu.
Marzena Grynczel (30 l.) z Białegostoku: Zawsze warto walczyć o swoje pieniądze
- Zdarzyło mi się wykłócać o cenę, gdy zauważyłam różnicę między podaną na metce produktu a tą, którą usłyszałam przy kasie. Obiło mi się o uszy, że w Polsce można negocjować cenę w sklepach, ale nigdy z takiej możliwości nie skorzystałam ani nie spotkałam się ze sprzedawcą, który by do tego zachęcał. Może odważę się zrobić to przy okazji większych zakupów, np. świątecznych.