W grudniu w Polsce notuje się aż 90-procentowy wzrost sprzedaży karpia przed Świętami Bożego Narodzenia. Polacy nie wyobrażają sobie Wigilii bez karpia! W tym roku może być jednak problem - ze względu na długotrwałe susze i upały karpia będzie mniej. I będzie on zdecydowanie droższy - ostrzega Gazeta Wrocławska. Możliwe, że będzie trzeba sprowadzać karpie zza granicy - z Czech i Węgier. Tam susza spowodowała mniejsze straty. Sprawa polskich karpi została nagłośniona przed świętem karpia w Miliczu, bowiem właśnie tam mamy jeden z największych w kraju ośrodek produkcji tej ryby.
Fakty Kaliskie również ostrzegają przed wysokimi cenami karpia. Susza spowodowała spadek hodowli karpia nawet o 30 procent. A to oznaczać będzie wzrost cen za kilogram ryby. Jeszcze w październiku kilogram karpia można było kupić za około 8 złotych. Teraz cena podskoczy i to znacznie! Za kilogram karpia przyjdzie nam zapłacić nawet 15-20 złotych. - Ryby przed samymi świętami może zabraknąć! - ostrzega pan Stanisław Błaszkowiak, hodowca karpi w gminy Szczytniki, w rozmowie z Faktami Kaliskimi.
Ile karpia jedzą Polacy?
Polacy jedzą bardzo mało ryb. Polak spożywa przeciętnie 12 kilogramów ryb rocznie, z czego najwięcej ryb morskich, trzykrotnie mniej niż Norweg i pięciokrotnie mniej niż Porugalczyk. Jak podaje Gazeta Wrocławska, ryby słodkowodne, do których zalicza się karp, stanowią tylko 17 procent ogólnej konsumpcji ryb w Polsce. Polacy dużo chętniej sięgaja po ryby morskie - uwielbiamy mintaje i śledzie. Kupujemy je w wersji mrożonej, najczęściej w postaci filetów.
Zobacz też: Jak przyrządzać ryby? Grilluj, piecz i gotuj zamiast smażyć!