DESA Unicum

i

Autor: materiały prasowe DESA Unicum

Strefa sztuki

Niezwykle rzadki obraz Hipolita Lipińskiego na wystawie sztuki dawnej w DESA Unicum

Niezwykle rzadki obraz Hipolita Lipińskiego, tajemnicza „Baletnica” Bolesława Biegasa i portret Olgi Boznańskiej to tylko kilka z ponad 60 obiektów prezentowanych na wystawie sztuki dawnej w DESA Unicum. Do 20 marca odwiedzający mają okazję zobaczenia prac największych polskich artystów polskiego modernizmu, takich jak Jacek Malczewski, Józef Pankiewicz, czy Włodzimierz Tetmajer.

Rekordowa frekwencja na wystawie Józefa Chełmońskiego w Muzeum Narodowym i duże zainteresowanie twórczością Mojżesza Kislinga w Villa la Fleur pokazują, że klasyczne malarstwo fascynuje kolejne pokolenia. Precyzyjnie oddane detale, zaszyfrowane symbole i zaskakująco aktualne wątki sprawiają, że prace malowane w minionych stuleciach są chętnie interpretowane przez odbiorców. Teraz wybitne dzieła realizmu i modernizmu można zobaczyć na ekspozycji w DESA Unicum. Wiosenna odsłona wystawy sztuki dawnej to ponad 60 prac. Wśród obrazów reprezentujących XIX-wieczny realizm szczególnie wyróżnia się namalowany z kronikarską precyzją obraz Hipolita Lipińskiego „Zupa rumfordzka przed kościołem św. Katarzyny w Krakowie”. Wystawę „Sztuka Dawna. XIX wiek, Modernizm, Międzywojnie” można oglądać do 20 marca w gmachu przy ul. Pięknej 1A w Warszawie.

 Krakowska mozaika społeczna na obrazie Lipińskiego

Hipolit Lipiński to niewątpliwie jeden z najwybitniejszych polskich malarzy realistów działających w II poł. XIX stulecia. Uczeń Matejki nie podążył drogą monumentalnych scen historycznych. W swoich wielkoformatowych obrazach dokonywał wnikliwej analizy społeczeństwa. Z reporterskim wręcz zacięciem odtwarzał historyczny kostium i związane z nim detale. Choć zmarł przedwcześnie w wieku zaledwie 38 lat, a jego twórczość doczekała się jedynie znikomych badań, prace artysty same „opowiadają” historie. Jednym z przykładów jest prezentowany w DESA Unicum, niezwykle rzadki, galeryjny obraz „Zupa rumfordzka przed kościołem św. Katarzyny w Krakowie”. To nie tylko scena rodzajowa, ale także cenna analiza. Tytułowa zupa to pożywny, wymyślony na początku XIX wieku przez organizacje społeczno-charytatywne, posiłek. Lipiński z dużą dbałością o szczegóły przedstawia realia epoki – w jego kompozycji widoczne są różne warstwy społeczne: ubodzy oczekujący na darmowy posiłek, mieszczanie obserwujący scenę z dystansu, a także duchowni. Precyzja techniczna, realistyczne ujęcie postaci i wierne odwzorowanie detali sprawiają, że obraz stanowi cenny dokument epoki, ukazując złożoność XIX-wiecznego krajobrazu Krakowa. 

O tym artyście pisały paryskie media – tajemnicza „Baletnica”

Jednym z najbardziej intrygujących na wystawie dzieł jest „Baletnica” Bolesława Biegasa. Płótno stanowi przykład tworzonych przez artystę obrazów sferycznych, w których rezygnował z tradycyjnego portretu i indywidualnych rysów postaci na rzecz uniwersalnej symboliki. Widoczne w „Baletnicy” kompozycje oparte na kole – figurze absolutnej – stały się świadectwem geniuszu artysty i jego dążenia do doskonałości, a eksperymentalny kierunek szybko stał się przedmiotem rozmów w artystycznym środowisku Paryża lat 20. XX wieku. Pierwszy wernisaż prac artysty musiał być wielkim sukcesem, skoro w kolejnych tygodniach o Biegasie rozpisywała się francuska prasa. Choć konserwatywni krytycy widzieli w obrazach sferycznych kolejną po kubizmie formę upadku sztuki, Michael Georges-Michel pisał „Biegas jest wynalazcą”. Prezentowany w DESA Unicum obraz nie tylko stanowi przykład geniuszu artysty. Zdjęcie rentgenowskie wykonane w ramach projektu badawczego, ujawnia również liczne zagadki, jakby celowo zaszyfrowane przez malarza. W głębszej warstwie malarskiej, ukrytej pod sferycznym wizerunkiem kobiety, wyłania się niezwykłe odkrycie – autoportret Biegasa, powstały około 1910 roku. W kolejnej warstwie zobaczymy symboliczny pejzaż, niżej, sylwetkę pałacu, przypuszczalnie powstałego na początku XX wieku. Po prawej stronie przebija również zagadkowy pochód dwóch postaci w białych szatach. O wyjątkowości obrazu może świadczyć również fakt, że pozostał on w prywatnym posiadaniu artysty przez ponad pół wieku, aż do ostatnich dni jego życia.

Jubileusze artystów w DESA Unicum

Na wystawie sztuki dawnej nie mogło zabraknąć również prac Olgi Boznańskiej, której nazwiskiem sejm ogłosił trwający rok. Twórcze credo malarki brzmiało „W chwili kiedy nie będę mogła malować, powinnam przestać żyć”. Boznańska w swoich portretach skłaniała się w stronę wizerunku psychologicznego. Była realistką portretującą dusze. W Paryżu wytworne damy miały nawet ostrzegać się wzajemnie, że malarka nie upiększa swoich modeli, a wręcz przeciwnie, wydobywa z nich wizualną brzydotę. Prezentowanemu w DESA Unicum „Portretowi mężczyzny”, tak jak i innym wizerunkom kreowanym przez Boznańską, towarzyszy rozedrganie i wibrująca powierzchnia. Wśród prac na wystawie znalazł się również portret autorstwa Meli Muter. Jedna z najwybitniejszych polskich malarek szczególnie często uwieczniała na obrazie polityków, pisarzy i muzyków. Płótno prezentowane w DESA Unicum przedstawia Maurice’a Ravela, kompozytora, którego 150. rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku. Portret to bardzo typowy dla Muter wizerunek, w którym malarka znakomicie oddała wnętrze siedzącego na krześle modela: silnie akcentowała dłonie i partie twarzy, w której oczy modela stały się bramą do wnętrza.

Te i inne spośród ponad 60 prac można podziwiać do 20 marca na wystawie „Sztuka Dawna. XIX wiek, Modernizm, Międzywojnie” DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A w Warszawie. Wstęp bezpłatny.

DESA Unicum

i

Autor: materiały prasowe DESA Unicum

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki