38-letnia kobieta zgłosiła się do szpitala z nietypowymi objawami - nietrzymania moczu, posocznicy i letargu. Do tego w niewyjaśniony sposób traciła na wadze.
Po wykonaniu prześwietlenia okazało się, że w podbrzuszu kobiety znajdował się prawie 13 centymetrowy erotyczny gadżet, który przebił się do pęcherza. Powodowało to przesiąkanie moczu do waginy, dodatkowo gadżet blokował pęcherz i mocz wracał do nerek. Lekarze mówią, że wewnętrzne uszkodzenia zagrażały życiu kobiety.
Dopiero po chwili do kobiety dotarło, że ostatnio widziała seks zabawkę 10 lat temu...