W mediach społecznościowych jesteśmy bombardowane zdjęciami przedstawiającymi kobiety o perfekcyjnych ciałach, o nieskazitelnej cerze, niesamowitych włosach i doskonałym makijażu. Vlogerka Amanda Ensing postanowiła sprowadzić nas na ziemię i wyleczyć z kompleksów. Jej zdaniem to, co widzimy chociażby na Instagramie to zasługa wielu przeróbek zdjęć, nałożonych filtrów oraz dużej ilości make up'u. Amanda zademonstrowała na własnej twarzy, jak bardzo różni się codzienny makijaż od tego wykonywanego na potrzeby Instagrama. Na jednej połowie twarzy wykonała zwyczajny makijaż, zaś na drugiej - taki, który będzie dobrze prezentował się w sieci i będzie spełniał jej standardy. W tym drugim widzimy mocno podkreślone oko, grubszą warstwę kryjącego podkładu, doklejone sztuczne rzęsy, optycznie powiększone usta. Zobacz wideo Amandy Ensing.
Zobacz: Makijaż w stylu Marilyn Monroe! Poczuj się jak gwiazda!
Przeczytaj też: Modny manicure na karnawał i nie tylko!