Papież Jan Paweł II codziennie rozmawiał z Bogiem!

2014-04-19 4:00

Jan Paweł II był mistykiem, czyli osobą całkowicie zjednoczoną z Bogiem i mającą z nim bliski kontakt. Jak papież z Wadowic doszedł do tego stanu ducha? Systematyczną, nieustanną modlitwą, którą praktykował od wczesnego dzieciństwa.

Modlitwa była Jego oddechem. Poświęcał jej każdą wolną chwilę.

Bliżej Boga

Codzienny rytm dnia Jana Pawła II wyznaczały msza święta, liturgia godzin, czyli brewiarz, medytacja tekstów Pisma Świętego, różaniec, Droga Krzyżowa, Koronka do Bożego Miłosierdzia i Adoracja Najświętszego Sakramentu. Ojciec Święty swój dzień rozpoczynał około godz. 5, a pierwszym punktem był blok modlitewny: pacierz, jutrznia, medytacja słowa bożego. Natomiast o godz. 15, gdy nie miał oficjalnych spotkań, rozważał Mękę Pańską za pomocą Drogi Krzyżowej. Jan Paweł II praktycznie nie rozstawał się z różańcem. Był też znany z tego, że bardzo często spędzał wiele godzin przed Najświętszym Sakramentem, czasem nawet całą noc leżał krzyżem na gołej posadzce.

Zobacz też: Cierpienie ma sens. Jezus i Jan Paweł II znajdowali siłę w bólu

Uzdrowiła ją modlitwa do Ojca Świętego

Za pośrednictwem Jana Pawła II wiele osób odzyskało zdrowie. W Watykanie jest dokumentacja licznych cudownych uzdrowień, będących dowodami na jego świętość. Wśród nich jest Gloria Maria Wrona z Częstochowy. Jej mama urodziła ją, będąc w siódmym miesiącu ciąży. Dziecko nie miało nerek i pęcherza, a serce było bardzo chore. Lekarze orzekli, że nie ma szans na przeżycie. Zrozpaczeni rodzice postanowili rozpocząć nowennę, czyli przez 9 dni modlić się do Jana Pawła II o to, by ich córeczka przeżyła. Codziennie prosili, by Ojciec Święty dał im siłę. Dziewiątego dnia stał się cud. Lekarze oznajmili rodzicom, że u ich córeczki wykształciły się pęcherz i nerki! Dziś Gloria Maria ma 9 lat i jest zdrowym, dobrze rozwijającym się dzieckiem.

Kiedy myślę Jan Paweł II, to...

Prof. Szewach Weiss b. przewodniczący Knesetu, b. ambasador Izraela w Polsce

- Wielki humanista o otwartym sercu. Był patriotą, Jego serce do końca życia było zwrócone do ojczyzny. Z kolei dla Żydów jego wizyta w rzymskiej synagodze była czymś niesamowitym. Zaczął być też naszym Papieżem. Kochaliśmy go, to był dobry człowiek.

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają