Choć pomysł wydaje się szalony, to działa. Nasze babcie doskonale wiedziały, jak poradzić sobie z blaknącymi tkaninami, by przywrócić im barwę. Nie miały dostępu do zaawansowanej i drogiej chemii, której dziś używamy dla ochrony koloru ubrań. Do prania rzeczy o intensywnych odcieniach czerni lub czerwieni używały piwa. Najstarszy i najczęściej spożywany alkohol na świecie ma mnóstwo zastosowań, nie tylko kulinarnych. Znakomicie sprawdzi się w domowym spa. Złocisty napój dla dorosłych wykorzystany do płukania włosów, poprawia ich ogólną kondycję i zapobiega nadmiernemu wypadaniu. Utrwala także ciemny kolor po farbowaniu. Będzie także doskonałym, naturalnym środkiem do reaktywacji i ochrony tkanin. Jak wykorzystać piwo na ratunek wyblakłym ubraniom?
ZOBACZ TEŻ: Prosty sposób na czyste okna. Zrób to, a będą lśnić
Dodaj piwo do prania. Genialny patent na ratunek wyblakłym ubraniom
Żeby ochronić ulubione bluzki, swetry czy spodnie przed blaknięciem można stosować specjalne płyny do prania. Na rynku istnieje mnóstwo środków, które mają zabezpieczyć materiał - szczególnie ten w kolorze czarnym. Jednak swoją barwę po kilku praniach tracą także intensywne czerwienie czy neonowe róże. Drogie detergenty nie zawsze się sprawdzają, a poza tym nie należą do najzdrowszych dla planety i naszej skóry. Dlatego warto sięgnąć po genialny patent naszych babć. Jeśli twoje ciuchy wyblakły lub chcesz je przed tym ochronić, zrób im piwną kąpiel. Jak? Oto prosty przepis.
Piwo do prania ubrań. Jak je wykorzystać?
Przygotuj roztwór w proporcjach 1:1, czyli na butelkę piwa (0,5 l) butelka wody o tej samej pojemności. Wlej składniki do miski z praniem, tak by płyn przykrywał wszystkie tkaniny. Pozostaw na kilka godzin. Następnie wypłucz je w wodzie i upierz jak zwykle. Dzięki temu ubrania nie będą pachniały alkoholem. Efekty w zależności od tego, jak bardzo wyblakłe były tkaniny będzie widoczny już po pierwszym płukaniu. Taki zabieg warto powtarzać raz w miesiącu.