Nie musisz uprawiać sportów wyczynowych czy katować się drakońskimi dietami tylko dlatego, że ktoś ma uwagi dotyczące twojej sylwetki. Najważniejsze jest, byś była zdrowa i dobrze czuła się ze swoim ciałem. Nie musisz się zmieniać z dnia na dzień. Oto kilka wskazówek dla tych pań, które mają tu i ówdzie za dużo, bo przecież one również mogą cieszyć się życiem:
Wybierając strój dla siebie, kieruj się przede wszystkim swoim gustem i wygodą. Nie przejmuj się tym, co na ten temat sądzą inni;
Nie myśl nieustannie o cudownych dietach. Wystarczy, że będziesz się racjonalnie odżywiać. Możesz np. zmniejszyć porcje, stosować zamienniki w diecie (owoc zamiast batona, ciemne pieczywo zamiast jasnego, jogurt w zamian za kaloryczny deser itp.);
Jeśli uznasz, że jednak warto więcej się ruszać, zacznij od spacerów połączonych z marszem i lekkim biegiem. Sprawi ci większą przyjemność, jeśli wciągniesz w to przyjaciółkę, sąsiadkę lub znajomą, z którą podczas uprawiania sportu możesz poplotkować;
Nie odczuwaj żadnego skrępowania na widok bardziej smukłych i wysportowanych kobiet. Ludzie są różni. Zamiast wyrzucać sobie mankamenty sylwetki, skup się na tym, co masz ładne, np. oczy, włosy, stopy;
Wygospodaruj przynajmniej 10 minut w ciągu dnia wyłącznie dla siebie;
Co jakiś czas spraw sobie jakiś prezent. To nie musi być nic wielkiego, a coś, co sprawi ci dużą przyjemność;
Przynajmniej raz w tygodniu przygotuj sobie domowe SPA (sanus per aquam, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy „zdrowie przez wodę”, czyli zabiegi z wykorzystaniem wody na twarz oraz ciało);
Dbaj o profilaktykę, regularnie odwiedzaj swojego lekarza. I – co ważne – nie zaniedbuj kontrolnych badań lekarskich.