Podobne lecz podobnym

2010-09-25 18:00

Wbrew pozorom, historia homeopatii wcale nie zaczęła się w XIX w. Sięga już w starożytności. Homeopatia przewija się też w różnych kręgach kulturowych.

Homeopatię świetnie określa łacińskie stwierdzenie "similia similibus curentur", czyli "podobne, lecz podobnym".

Od Hipokratesa do Hahnemanna

Stwierdzenie to, które do historii przeszło w języku Rzymian, było wcielane w praktyce przez wielkich greckich lekarzy Empedoklesa i Hipokratesa. Ten drugi leczył biegunki przez podanie pacjentom niewielkiej ilości środka przeczyszczającego.

Zasady homeopatii możemy także spotkać w wielkich księgach starożytności - w "Iliadzie" Homera, Biblii czy staroindyjskich Wedach. To ostatnie nie dziwi, bowiem do dziś homeopatia jest popularną metodą leczenia w Indiach. Homeopatia pojawia się też w medycynie chińskiej, koreańskiej i tybetańskiej.

Homeopatia pojawia się w nowożytnej Europie już na początku XVI w. u Paracelsusa. Sformułował on zasadę, że wszystko może być trucizną i tylko dawka decyduje o ostatecznym efekcie. W XVIII w. Anton von Storck stosował przeciw bardziej uciążliwym dolegliwościom wyciągi z roślin silnie działających i trujących. Według niego można leczyć ekstraktami te choroby i objawy, które pojawiają się również wtedy, gdy trucizna działa na zdrowy organizm.

Współczesna homeopatia

Za ojca współczesnej homeopatii uznaje się niemieckiego lekarza Samuela Hahnemanna (1755-1843). On pierwszy wyznaczył prawa, przebadał leki i usystematyzował choroby oraz wprowadził używane do dzisiaj określenia homeopatii.

Założenia leczenia homeopatycznego opisał w "Organonie sztuki medycznej" z 1810 r. W ciągu życia Hahnemann napisał jeszcze dwie pozycje: "Choroby chroniczne" i "Materia Medica". W pracach tych przedstawił własną teorię powstawania schorzeń przewlekłych oraz zamieścił opisy testów homeopatycznych przeprowadzonych z 66 substancjami przez niego samego i licznych ochotników. Nauka Hahnemanna była rozwijana i udoskonalana przez jego uczniów. Dziś zaś przeżywa prawdziwy renesans.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają