Podróż samolotem rzeczywiście może być męcząca, zwłaszcza gdy jest długa, albo cierpimy na chorobę lokomocyjną. W tym drugim przypadku lepiej przyjąć lek, który zapobiega mdłościom.
Dobrze także na trzy dni przed lotem i trzy dni po nim przyjmować profilaktycznie lek z kwasem salicylowym (aspiryna, polopiryna, acard), by zapobiec zakrzepicy. Pamiętajmy, do samolotu, nie możemy zabierać płynów, chyba że kupimy je na lotnisku. Bez problemu jednak możemy wziąć ze sobą kanapki czy owoce.
Rezydent pomoże
Nie musimy się obawiać, że nie znamy obcych języków. Jeśli jedziemy za granicę z biurem podróży, mamy zapewnioną opiekę rezydenta, który pomoże nam przy ewentualnych kłopotach w hotelu - gdy obsługa zapomni wymienić nam ręczniki albo zepsuje się kran. Jeśli chcemy być bardziej samodzielni, możemy kupić sobie rozmówki, np. angielskie czy niemieckie. W miejscowościach turystycznych na pewno się porozumiemy z ich pomocą. Zrobimy zakupy czy zapytamy o drogę.
Warto korzystać z życia
Często też zastanawiamy się, czy w naszym wieku wypada paradować po plaży w kostiumie kąpielowym. Otóż wypada i to jak najbardziej!
W kurortach wypoczywa bardzo wielu emerytów z różnych stron świata. Niektórzy są nawet w bardzo zaawansowanym wieku. Wszyscy korzystają z życia, pluskają się w morzu i w basenie, wielu nurkuje. Ludzie nie przejmują się tym, że 30 lat temu wyglądali lepiej, tylko wygrzewają w słońcu, jeżdżą na wycieczki, poznają nowych przyjaciół i doskonale się bawią.
Zobacz: TOP 5 prezentów dla nastolatka na DZIEŃ DZIECKA!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail