Choć uznawany za najbardziej romantyczne miasto na świecie i będący miejscem akcji jednego z najpopularniejszych ostatnio seriali - „Emily w Paryżu” - w tym roku Paryż wypadł z czołówki. Z raportu ekspertów Kiwi.com, Wieczne Miasto skradło show w tym sezonie walentynkowym. Rzym odnotował oszałamiający wzrost rezerwacji o 37 proc., tuż za nim uplasował się Mediolan ze wzrostem rezerwacji o 23,5 proc, a dalej Barcelona, która wielu kojarzy się z filmem „Vicky Cristina Barcelona” - miasto, w którym pary piszą własne scenariusze, wybierając śródziemnomorski romans zamiast paryskiego szyku.
Polacy zakochani w Rzymie, ale podróż na włoskie walentynki będzie tańsza do innego włoskiego miasta
Podążając filmowym tropem, Rzym na każdym kroku może kojarzyć się z romansem. W walentynki można ruszyć śladami Audrey Hepburn i Gregory'ego Pecka z „Rzymskich wakacji” albo bohaterów „Zakochanych w Rzymie” i wielu innych romantycznych produkcji, których akcja rozgrywa się w Wiecznym Mieście. Według danych Kiwi.com bilety lotnicze na walentynkowy weekend można kupi już za 71 euro (około 300 zł). Jednak jeśli wystarczy nam jedynie włoski klimat i chcemy zaoszczędzić na biletach, warto zastanowić się nad północną częścią kraju. W tygodniu walentynkowym koszt lotu do Mediolanu wynosi około 31 euro (ok.130 zł).
Walentynki w Krakowie
Skoro wspominany już został serial „Emily w Paryżu”, fani mogą pamiętać, jak w ostatnim sezonie Emily skłamała, że jedzie do Krakowa, podczas gdy tak naprawdę wymykała się do Rzymu — wszystko wskazuje na to, że w tym roku podróżujący z Polski podążają jej śladami. Kraków jednak, znany z rekomendacji Luca, kolegi Emily, nie powstaje tak bardzo w tyle. Wszystko wskazuje na to, że wielu wzięło jego rekomendacje do serca, ponieważ w walentynkowy weekend do Krakowa przyjedzie o 22 proc. więcej par, głównie z Wielkiej Brytanii, Danii, Włoch i Hiszpanii.
ZOBACZ TEŻ: Tego sera musisz spróbować na Malcie. Jest przepyszny i właśnie dostał historyczny certyfikat