Polskie wesela od kuchni. Na co najbardziej narzekamy?

Menu weselne często jest niemałym problemem do ustalenia, przez ludzi organizujących taką wyjątkową uroczystość. Wszystkie panny młode oraz ich rodziny pragną, aby goście byli zadowoleni, a wieczór niezapomniany. Ustalenie spisu potraw jest jedną z najważniejszych organizacyjnych kwestii, powiązanych ze ślubem.

Zazwyczaj menu weselne składa się z 4 do 7 gorących dań, a także z zestawu zimnych przystawek. Pojawiają się także ciasta, desery oraz tort weselny. Ponadto pary młode często inwestują w tematyczne stoły.  Mówi się, że nie warto kierować się zasadą „im więcej tym lepiej”, lecz menu weselne dobrze przemyśleć. W jego ustaleniu pomóc może doświadczony manager sali.

Po dobraniu odpowiedniej ilości potraw ciepłych i zimnych przystawek oraz wszelkich urozmaiceń, warto pochylić się nad konkretnymi potrawami. Otóż istnieje kilka z nich, na których smak goście weselni zdają się narzekać wyjątkowo często. Do dań takich należeć będą na pewno różnego rodzaju nowości. Starsze pokolenie nie odpuści okazji ponarzekania na serwowanie sushi, zup krem bądź jakiegoś rodzaju „wymyślnych” potraw. Niestety, taki jest urok weselnych eksperymentów.

Nie narzekamy jednak tylko na potrawy nowoczesne. Kilka tradycyjnych dań weselnych należy do grupy tych, o których smak trzeba zadbać z wyjątkową dbałością. Łatwo bowiem zepsuć ich klasyczną formę. Na te potrawy najczęściej narzekają goście weselni, niezależnie od wieku:

• flaczki
• żurek
• kotlet de volaille
• pieczony schab
• buraczki
• sałatka jarzynowa
• krokiety, serwowane z barszczem czerwonym
• bigos
• gołąbki