Przeanalizowalismy różne style zakładania czapek. Nie polecamy naciągania "od czoła", bo na przedzie włosy uformują się na wzór skoczni narciarskiej. Równie ryzykowna jest metoda zakładania czapki od tyłu - chyba że chcemy mieć fryzurę w stylu Adolfa Hitlera.
Niektórzy rolują czapkę jak pończochę i naciągają od góry. Najlepszym okazał się styl "na maskę przeciwgazową". Chwytamy czapkę od środka, rozciągamy obiema rękami i delikatnie wciągamy na głowę. Może nie jest idealny, ale czapki z głów dla tego, kto znajdzie lepszą metodę!