Zarobki europosłów to prawdziwy temat rzeka - dosłownie i w przenośni, bo o strumieniu pieniędzy, który już zaczął zasilać konta "wybrańców narodu" można pisać naprawdę długo.
Po pierwsze, każdy parlamentarzysta dostaje miesięczną pensję - drobne 6 tys. euro do ręki. Oczywiście, gdy jest w Brukseli czy Strasburgu nie musi nadwerężać swojego konta. Dostaje dietę (287 euro dziennie) oraz pełen zwrot kosztów podróży. Do tego trzeba doliczyć jeszcze 4 tysiące euro na prowadzenie biura i kolejne 17 tysięcy euro - choć tym razem na cały rok - na zatrudnienie asystenta.
Jeśli to na kimś nie zrobiło wrażenia, to wypada jeszcze podsumować, jak będzie wyglądać konto przeciętnego europarlamentarzysty po pięcioletniej kadencji. Zarobi on około 400 tysięcy złotych rocznie. Po trzech latach zostanie milionerem, po kolejnych dwóch będzie miał na koncie okrągłe 2 miliony złotych...
Posada europosła to praca marzeń
2009-07-14
15:20
Nic dziwnego, że Polscy europosłowie od momentu wyboru tryskają optymizmem. Załapali się na jedną z najlepszych posad na świecie. Praca jest spokojna, stabilna i choć podróże mogą być męczące, to roczna pensja - 400 tysięcy złotych - może to wynagrodzić z nawiązką.