Drugie śniadanie ucznia. Co włożyć dziecku do śniadaniówki?

Nauka to dla dziecka naprawdę ciężka praca i dlatego, nawet jeśli pierwsze śniadanie było obfite i bogate w składniki odżywcze, to po trzech, najwyżej czterech godzinach uczeń powinien zjeść kolejny pełnowartościowy posiłek. A dzieci często dostają pieniądze, by coś sobie kupić w szkolnym sklepiku, który z reguły nie dysponuje świeżymi sokami owocowymi, sałatkami czy kanapkami z pełnoziarnistego pieczywa. Dając dziecku pieniądze, by kupiło sobie coś w szkole na przerwie, nie mamy wpływu na to, co zje – i jest prawie pewne, że wybierze kaloryczną drożdżówkę lub batonika. Jeśli natomiast drugie śniadanie będzie dobrze skomponowane, dziecko nie sięgnie po niezdrowe przekąski dostępne w szkolnym sklepiku.

Drugie śniadanie powinno być pożywne, pełne wartości odżywczych i witamin, ale także kolorowe! Komponując je należy wziąć pod uwagę, że dziecko jada ten posiłek zwykle na stojąco, na korytarzu. Dlatego powinien być tak przygotowany, by dało się go zjeść bez trudu.

Kanapki są smaczne i mogą być naprawdę pożywne. Nie dziwmy się jednak, że dziecko nie chce ich jeść non stop. Zamiast więc pakować mu 3 kanapki na drugie śniadanie, a później denerwować się, że ich nie zjadło, spróbujmy czegoś innego, np. przygotować lunchbox. Te pudełka są dostępne w różnej formie i o różnej pojemności. Są lunchboxy w kształcie klocków Lego, z nadrukami przedstawiającymi postaci ze znanych filmów i kreskówek… Warto pozwolić, by dziecko samodzielnie wybrało takie pudełko.

Jako drugie śniadanie świetnie sprawdzi się też jogurt, kefir, przecier owocowy czy sok. Świetnym pomysłem są także suszone owoce, sałatki i twarożki. Nietypowym, ale zdrowym dodatkiem mogą być łuskane ziarna słonecznika, sezamu czy orzechy. Zawierają magnez, który wspiera prawidłową pracę nerwów i mięśni, ma działanie antystresowe, poprawia też koncentrację.

A jeśli już koniecznie chcemy przygotować dziecku kanapkę (co też nie jest najgorszym pomysłem), warto zadbać o to, aby były zdrowe i smaczne. Zrezygnujmy z pszennych kajzerek – pszenica ma wysoki indeks glikemiczny, co znaczy, że po jej zjedzeniu szybko rośnie poziom glukozy we krwi. Równie szybko jednak spada i dziecko na kolejnej przerwie znów może być głodne. Pieczywo trzeba posmarować  pełnowartościowym masłem albo miękką margaryną – ułatwi to wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.

Kanapka nie może być zbyt gruba, napakowana składnikami – nie tylko ciężko będzie ją ugryźć, ale też może rozpaść się w ręku. Lepiej nie wkładać do niej pokrojonych pomidorów lub ogórków – po kilku godzinach pieczywo z takim dodatkiem nasiąknie wilgocią i będzie nieapetyczne. Lepiej będzie użyć ziół, np. koperku czy suszonego oregano.

i

Więcej informacji na temat prawidłowego żywienia maluchów, przedszkolaków i uczniów znajdziesz w nowej książce Naucz dziecko zdrowo jeść. Dołączone są też proste przepisy na pyszne, pełne witamin i minerałów dania. Nową książkę kupisz w salonach prasowych i kioskach oraz w sklepie internetowym sklep.grupazpr.pl.