Niestety, nie ma pan racji w żadnej z poruszanych kwestii. Po pierwsze fakt, że jest pan zastawnikiem, nie oznacza, że może pan korzystać z rzeczy, na której ustanowiono zastaw. Gdyby był to przedmiot, z którego można pobierać pożytki, wtedy mógłby pan, a nawet powinien, pobierać je i zaliczać na poczet długu. Samochód pożytków nie przynosi. Ustanowienie zastawu na rzeczy ruchomej polega na tym, że w celu zabezpieczenia oznaczonej wierzytelności (w tym wypadku pożyczki) obciąża się tę rzecz prawem, na mocy którego wierzyciel będzie mógł dochodzić zaspokojenia z rzeczy bez względu na to, czyją stała się własnością. I to zanim zostaną zaspokojeni inni osobiści wierzyciele właściciela tej rzeczy (chyba że mają pierwszeństwo szczególne).
Zastawnik nie ma prawa do korzystania z rzeczy oddanej mu w zastaw. Ponieważ korzysta pan z samochodu, jest on narażony na utratę lub uszkodzenie. W takiej sytuacji zastawca może żądać bądź złożenia rzeczy do depozytu sądowego, bądź jej zwrotu - za jednoczesnym ustanowieniem innego zabezpieczenia wierzytelności. Ponadto zastawcy przysługuje przeciw zastawnikowi roszczenie o naprawienie szkody z powodu pogorszenia rzeczy.
Nie może pan sprzedać auta będącego przedmiotem zastawu - i to nawet wówczas, gdyby jego właściciel wyraził na to zgodę. Niezgodna z zasadami zastawu byłaby również sytuacja, gdyby zastawca umówił się z panem, że w razie niespłacenia długu stanie się pan właścicielem zastawionej rzeczy ruchomej. Pyta pan, dlaczego właściciel oddał panu samochód, skoro nie zgadza się na korzystanie z niego. Otóż po to, aby ustanowić zastaw, do czego potrzebna jest nie tylko umowa między właścicielem a wierzycielem, ale i wydanie rzeczy wierzycielowi (ewentualnie osobie trzeciej, na którą zgodziły się strony umowy).
Co do sprzedaży samochodu przez zastawcę - obciążenie rzeczy zastawem nie ogranicza zastawcy w możliwości rozporządzania nią. Jako właściciel zastawca zachowuje prawo dowolnego rozporządzania swoją własnością. Pan, jako zastawnik samochodu, zachowa prawo dochodzenia zaspokojenia z niego, niezależnie od tego czyją własnością stanie się po sprzedaniu. Natomiast nie może pan sprzedać samochodu we własnym zakresie, ponieważ zaspokojenie zastawnika z rzeczy obciążonej musi nastąpić według przepisów o sądowym postępowaniu egzekucyjnym. W myśl tych przepisów, w sytuacji gdy zastawca nie spłaca długu, zastawnik może wnieść pozew do sądu i uzyskać kolejno tytuł egzekucyjny, klauzulę wykonalności i tytuł wykonawczy, który wraz z wnioskiem o wszczęcie egzekucji będzie mógł wnieść do komornika. Zaspokojenie wierzytelności zastawnik może więc zyskać dopiero z sumy uzyskanej ze sprzedaży samochodu przez komornika.Oprac. EJ
Podstawa prawna:
Art. 306, 307, 321, 321 i 322 Kodeksu cywilnego